Wpis z mikrobloga

@B3diSoprano: Jakby doszło do wojny to z dnia na dzień ilość L4 wśród żołnierek i urlopów ciążowych wywaliłoby poza skalę. W sumie kobieta w wojsku może "służyć" w taki sposób, że pierwsze kilka lat jej w ogóle nie ma w wojsku a kasa i awanse lecą. Potem myk przyśpieszony kursik i po 5 miesiącach minimum podoficerka a potem oficerka.
  • Odpowiedz