Wpis z mikrobloga

Po wprowadzeniu zakazu spalania drewna i węgla w Krakowie nastąpiła olbrzymia poprawa jakości powietrza. Jak ktoś twierdzi inaczej to kłamie.
Dziwie się, że od lat w Warszawie nie potrafią tego wprowadzić.
Po wypędzeniu starych diesli i ograniczeniu kopcenia w podmiejskich wioskach powinno się jeszcze bardziej poprawić.
#krakow #smog #urbanistyka #warszawa
DanielPlainview - Po wprowadzeniu zakazu spalania drewna i węgla w Krakowie nastąpiła...

źródło: Krakow jakosc powietrza

Pobierz
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DanielPlainview: wypędzenie disli nie będzie widoczne na odczytach, transport generuje pyły zawieszone na 1000 sposobów i kilka samochodów z wyciętym dpf zmienia bardzo niewiele. Tak czy inaczej Kraków ma czym się chwalić, powietrze jest znacznie lepsze niż w większości miast wojewódzkich, na pewno lepsze niż w Warszawie, Katowicach, Wrocławiu czy Opolu
  • Odpowiedz
Uwielbiam gadanie o korytarzach powietrznych. W jaki sposób mają zapobiec pyłowi? Pyl zniknie magicznie jak się zrobi wiatr???
  • Odpowiedz
@DanielPlainview: Przecież te statystyki dokłednie temu przeczą :D

Zakaz jest od 2019 i wg tych statystyk od 2019 jest w miarę podobnie. 2021 już w ogóle był jak 2019

Znacznie mocniejsze zmiany były przed 2019 co może oznaczać tylko jedno - to prawo niewiele zmieniło. Znacznie więcej zmienia świadomość i bogacenie się społeczeństwa. Nasi rodzice kiedyś palili czym się dało w piecu, teraz Ci sami ludzie tego nie robią bo
  • Odpowiedz
Po wypędzeniu starych diesli i ograniczeniu kopcenia w podmiejskich wioskach


@DanielPlainview: obstawiam że te diesle to będą miały ułamek tego efektu który by się uzyskało zakazem kopcenia w wioskach.
  • Odpowiedz
@DanielPlainview na tym wykresie nie widać tego spadku. Tendencja była cały czas spadkowa, zakaz wprowadzono we wrześniu 2019, i nie widać jakiegoś sporego spadku wtedy - raczej utrzymywała się stała tendencja spadkowa

@7502-6038

Wiadomix. W Polsce 50% źródeł ogrzewania to węgiel lub drewno. W Niemczech to 5%. Dlatego granicę widać na mapach smogowych.


Jest też druga strona medalu. W Niemczech masz dużo mniej czujników, trochę jak w Czarnobylu - 3,6
  • Odpowiedz