Wpis z mikrobloga

@onepnch: Akurat wg mnie Eurobusiness miało nieco lepiej zbalansowaną rozgrywkę, niż Monopoly.

W Monopoly krwiożerczy kapitalizm. Jak ktoś zyska przewagę na początku gry, to potem już mu ta przewaga lawinowo narasta.

Prawdziwa gra to może z pierwsze 1/3 czasu rozgrywki.
Potem już w sumie wiadomo kto wygra, bo nie ma szans na wyrównanie - bowiem gra premiuje tego "bogatego", dzięki czemu on zdobywa jeszcze
  • Odpowiedz
Nic od ciebie nie zależy tylko od szczęścia w rzucie kostką.


@bardzospokojnyczlowiek: @Mr--A-Veed ja z rodzeństwem grałem w to wiele razy. Jednak najstarszy brat najczęściej wygrywał, wnioskuję zatem, że to nie tylko kwestia szczęścia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pamiętam, że po którejś tam grze brat poczytał zasady i okazało się, że graliśmy z pominięciem kluczowej zasady tj. licytacji nieruchomości, kiedy gracz którego pionek tam wylądował,
  • Odpowiedz