Wpis z mikrobloga

Cartoon Network i kreskówka „Ed Edd i Eddy” zrujnowały mi życie.

Mańka Ohydka (ang. Marie Kanker) określiła mój gust co do kobiet, który ugruntował się podczas dojrzewania. Wiecie, chodzi mi o takie panny z kolorowymi włosami, wydziarane, kolczyki w dziwnych miejscach, podarte portki, znoszone martensy, szluga w mordzie, na słuchawkach Joy Division/Sonic Youth, bagaż emocjonalny leczony używkami itd.

Znajomi zawsze mieli (i wciąż mają) ze mnie bekę, że jedyne dziewczyny, za którymi się oglądam to właśnie takie stereotypowe punk/goth/alt laski, mimo że jestem raczej nudnym „schludnym” gościem, z nudnym zawodem, z nudnymi zainteresowaniami, bez nałogów (żeby dotrzymywać towarzystwa moim wyborom miłosnym sporo paliłem, ale ostatecznie kilka lat temu skutecznie rzuciłem).

Całe życie uganiałem się za takimi alternatywnymi wrakami, nie zwracając uwagi na te szare myszki, które były mną zainteresowane na różnych etapach mojego życia, czy to w gimbazie, czy to w liceum, czy to na studiach. Pakowałem się w związki bez przyszłości z naiwnym: „I can fix her”. Zawalałem dla nich szkołę, potem studia, życiowe plany.

Teraz mam 30 lat i nie mam nic.

#zwiazki #zalesie #przegryw
Adeptus_Astartes - Cartoon Network i kreskówka „Ed Edd i Eddy” zrujnowały mi życie.

...

źródło: Manka_Ohydka

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Adeptus_Astartes Szczerze? Ona ze wszystkich sióstr, a pamiętajmy, że były trzy siostry ohydki, to Ona była najfajniejsza. Też podobał mi się ten gust. Jednak ciężko teraz znaleźć taką kobietę z wyglądu...
Niektóre trendy są chwilowe...
  • Odpowiedz
@Akinori456: Właśnie o to chodzi, była na tyle fajna, że ma mnie (przypominam kilkuletniemu dzieciakowi) zrobiła spore wrażenie, a potem całe życie takiej szukałem. Do tego uganiała się za chudym Eddem, a to jeszcze bardziej ugruntowało moje wyobrażenie, że takie laski lecą na grzecznych i ułożonych chłopów.
  • Odpowiedz