✨️ Obserwuj #mirkoanonim Niedawno przenieśli mnie (kobieta, 40+) do nowego zespołu. Więcej kobiet, większy przekrój wiekowy, sporo młodych dziewczyn.
Przy jedzeniu jedna dziewczyna opowiada, o "kluczowym" momencie od którego rozpoczął się rozpad jej związku. Mieli z facetem zaplanowany urlop. (Wtedy) Ona 25+, facet 35+, on stanowisko managera. Jak pracodawca się dowiedział gdzie jedzie, to zaproponował aby facet został tam po urlopie 1 tydzień dłużej, bo jest tam kluczowy klient i facet pojedzie do klienta "budować relacje". Pracodawca opłaca przelot powrotny dla niego, wypranie ubrań itp. Kraj europejski, kilka lat temu, przed inwazją. On się zgodził i został.
No i to był ten kluczowy negatywny moment.
Ona kończy opowiadać. Inne dziewczyny: kiwają w zrozumieniu. Ja: <WAT-old-lady.png> Inne dziewczyny: ale że jak nie rozumiesz o co chodzi? <tłumaczą mi, że chodzi o to, że ona będzie musiała sama poradzić sobie z walizką> Ja: <WAT-old-lady.png> <system-crash>
Panowie macie p--------e z takim pokoleniem kobiet.
Ciesz się, że jestem inne pokolenie i mam już męża. Po takich historiach chce o niego zadbać jeszcze bardziej niż normalnie o niego dbam.
@mirko_anonim dlatego ja nie lubię spędzać czasu w sfeminizowanym gronie bo się trafi że kilka jest chora psychicznie i dużo gada, a reszta będzie w ciszy przytakiwać by tylko nikomu przykrości nie zrobić. Później ma się wrażenie że wszystkie są chore psychicznie bo przytakiwały, a to tylko mechanizm obronny przez głupota większości kobiet…
(Wtedy) Ona 25+, facet 35+, on stanowisko managera. Jak pracodawca się dowiedział gdzie jedzie, to zaproponował aby facet został tam po urlopie 1 tydzień dłużej, bo jest tam kluczowy klient i facet pojedzie do klienta "budować relacje".
@mirko_anonim: w sensie że został sam tydzień dłużej i o to poszło? Normalna rzecz o ile nie spędził tego tygodnia wciągając k--s z tyłków striptizerek tylko rzeczywiście miał kontakt z klientem (choć jedno
@Kitku_Karola: Tu się zgodzę, widziałem parę razy takie sytuacje że moja kumpela gada na przerwie w pracy z inną laską i jakoś ciągnie rozmowę a potem się śmiejemy z tego p---------a xd
No a poza tym, w miarę ogarnięty facet jak trafi na taką laskę to ją trochę ogarnie, o ile nie jest to jakiś beznadziejny przypadek.
@Brzychczy chorej psychicznie nie ogarniesz, a te co przytakują takim to mogą być normalne ale po prostu nie próbują walczyć z tym co okropnego czy głupiego inne gadają, bo wolą przytaknąć by nie psuć atmosfery. Sama mam tak że mnie wali atmosfera i póki to nie jest do mnie czy kogoś mi ważnego to przemilczę ale jak do mnie walą jakimiś głupotami kobiety to je temperuje jak się da. Choć w
@Kitku_Karola: Żebyś wiedziała. Ja tak mam, że nie zgadzam się, albo nie chce mi się słuchać tych bzdur, ale mówię np. aha, bo gdybym wyszła ze swoimi argumentami, to miałabym wielu wrogów, a nade wszystko cenię sobie święty spokój. Baby są kłótliwe i by mnie rozszarpały, jakbym im zwróciła uwagę, o odgadywaniu za plecami i robieniu na złość nie wspomnę.
@lubiejescfrytki ją całą szkole miałam zatargi z kobietami bo zawsze im wypomniałam coś albo zauważyłam nieścisłość w ich zachowaniach czy słowach. Np. W klasie miałam 6 kobiet + ja. Szybko odpadłam z grupki kobiet bo jak jedna była chora i nie przyszła do szkoły to zaczęły ją obgadywać ze jest głupia, brzydka czy otyła a ja ich zapytałam czy skoro jej tak nie lubią i się brzydzą jej wyglądem to czemu
twórczy-szermierz-49: Akurat uważam, że to wina facetów, że tolerują takie zachowania? A czemu? Wystarczy popatrzeć na tag #przegryw gdzie się ślinią na widok kobiety (nawet byle jakiej) jakby to istny cud.
Wiadomo, konkurencja jest teraz duża, kobiety mają ogromną ilość atencji więc jak facet zacznie stawiać granice, to istnieje niemała szansa, że będzie koniec związku. No bo przecież taka dziewczyna za 5 minut może mieć kolejnego faceta, który od niej niczego nie będzie wymagać.
Ja np. miałem dziewczynę i ona przeprowadzała się do miasta na studia. Pojechałem po nią na dworzec, dostała ode mnie na powitanie ładny kwiatek, przetargałem jej wszystkie rzeczy, wniosłem na mieszkanie a w międzyczasie przyszła jej psiapsiółka. Zaczęły się śmiać z tego kwiatka, że taki mały więc ja podjąłem dyskusję na temat tego, co jej się należy a co jest moją dobrą wolą i dowiedziałem się od nich, że ten cały dzień, który poświęciłem to jest normalne, że facet tak robi i nie zrobiłem nic "dodatkowo" czy "ponad to", co by zasługiwało na jakąś pochwałę.
subtelny-innowator-95: Nie rozumiem dalej o co chodzi w tym co zostało napisane. Że ona rozstała się z nim bo on został dłużej a ona wracała i musiała sama z walizką sobie poradzić? Dziwnie opisana historia. Natomiast mogła uratować chłopu życie jest prawdziwa- z taką tuzą intelektu ciężko by miał by szczęśliwie żyć ;)
@mirko_anonim: przypisywanie jakichś cech całym pokoleniom (oczywiście to „moje” jest to prawilne), bo ktoś coś zeobił odcinek 262615282927265172829287226626, je jebe
dlatego ja nie lubię spędzać czasu w sfeminizowanym gronie bo się trafi że kilka jest chora psychicznie i dużo gada, a reszta będzie w ciszy przytakiwać by tylko nikomu przykrości nie zrobić
Niedawno przenieśli mnie (kobieta, 40+) do nowego zespołu.
Więcej kobiet, większy przekrój wiekowy, sporo młodych dziewczyn.
Przy jedzeniu jedna dziewczyna opowiada, o "kluczowym" momencie od którego rozpoczął się rozpad jej związku.
Mieli z facetem zaplanowany urlop. (Wtedy) Ona 25+, facet 35+, on stanowisko managera. Jak pracodawca się dowiedział gdzie jedzie, to zaproponował aby facet został tam po urlopie 1 tydzień dłużej, bo jest tam kluczowy klient i facet pojedzie do klienta "budować relacje". Pracodawca opłaca przelot powrotny dla niego, wypranie ubrań itp. Kraj europejski, kilka lat temu, przed inwazją.
On się zgodził i został.
No i to był ten kluczowy negatywny moment.
Ona kończy opowiadać.
Inne dziewczyny: kiwają w zrozumieniu.
Ja: <WAT-old-lady.png>
Inne dziewczyny: ale że jak nie rozumiesz o co chodzi?
<tłumaczą mi, że chodzi o to, że ona będzie musiała sama poradzić sobie z walizką>
Ja: <WAT-old-lady.png> <system-crash>
Panowie macie p--------e z takim pokoleniem kobiet.
Ciesz się, że jestem inne pokolenie i mam już męża. Po takich historiach chce o niego zadbać jeszcze bardziej niż normalnie o niego dbam.
#zwiazki
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord
@mirko_anonim: w sensie że został sam tydzień dłużej i o to poszło? Normalna rzecz o ile nie spędził tego tygodnia wciągając k--s z tyłków striptizerek tylko rzeczywiście miał kontakt z klientem (choć jedno
No a poza tym, w miarę ogarnięty facet jak trafi na taką laskę to ją trochę ogarnie, o ile nie jest to jakiś beznadziejny przypadek.
Wiadomo, konkurencja jest teraz duża, kobiety mają ogromną ilość atencji więc jak facet zacznie stawiać granice, to istnieje niemała szansa, że będzie koniec związku. No bo przecież taka dziewczyna za 5 minut może mieć kolejnego faceta, który od niej niczego nie będzie wymagać.
Ja np. miałem dziewczynę i ona przeprowadzała się do miasta na studia. Pojechałem po nią na dworzec, dostała ode mnie na powitanie ładny kwiatek, przetargałem jej wszystkie rzeczy, wniosłem na mieszkanie a w międzyczasie przyszła jej psiapsiółka. Zaczęły się śmiać z tego kwiatka, że taki mały więc ja podjąłem dyskusję na temat tego, co jej się należy a co jest moją dobrą wolą i dowiedziałem się od nich, że ten cały dzień, który poświęciłem to jest normalne, że facet tak robi i nie zrobiłem nic "dodatkowo" czy "ponad to", co by zasługiwało na jakąś pochwałę.
Dziwnie opisana historia.
Natomiast mogła uratować chłopu życie jest prawdziwa- z taką tuzą intelektu ciężko by miał by szczęśliwie żyć ;)
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
@Kitku_Karola: „Jezu, wy tu tak żyjecie?”