Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zwiazki #feels #zdrowiepsychiczne #psychiatryk

Cześć, tu Mirek z niedawnego wpisu o dziewczynie w psychiatryku. Dzięki Wam za liczne odpowiedzi i różne punkty widzenia. Długo myślałem nad tą sprawą, rozważałem za i przeciw i podjąłem definitywną decyzję o rozstaniu. Ona o tym jeszcze nie wie, czekam z ogłoszeniem decyzji aż wyjdzie ze szpitala i stanie już na nogi, nie chce zakłócać jej leczenia. Mam dość ciągłego emocjonalnego rollercoastera, niszczenia wspólnych planów przez jej epizody, nie wyobrażam też sobie skazywać ewentualnego dziecka na takie traumy. Nauczka na przyszłość - jakąkolwiek wzmianka u laski o problemach psychicznych, terapiach, psychiatrach czy psychiatrykach = ewakuacja, szkoda na to czasu.

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: RamtamtamSi

  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nauczka na przyszłość - jakąkolwiek wzmianka u laski o problemach psychicznych, terapiach, psychiatrach czy psychiatrykach = ewakuacja, szkoda na to czasu.


@mirko_anonim: chyba przesadzasz w drugą stronę. Większość osób w jakimś momencie życia ma problemy natury psychicznej i sięganie po pomoc raczej jest czymś pozytywnym.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Słuszna decyzja wg mnie, nawet jeśli czujesz się w jakimś stopniu winny, to nie powinieneś. Nie byliście małżeństwem, a i tak nie miałbyś szans takiej osobie pomóc, tylko sam przy okazji narobilbyś sobie problemów z psychiką. Powodzenia, daj znać jak będziesz już po rozmowie z dziewczyną.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
bystry-rzecznik-57: Z tymi problemami to nie traktowałbym tego zerojedynkowo.

Kobieta w trakcie terapii, która przepracowuje swoje traumy (każdy ma jakieś) to dobry materiał na żonę, bo jest świadoma swoich problemów i je przepracowuje.

Oczywiście skrajnie zaburzone jednostki dyskwalifikowałbym z miejsca, jak każdą entuzjastkę twardych używek. Warto w tej kwestii przyjrzeć się rodzinie, bo sporo wzorców i predyspozycji mimowolnie wynosi się z domu.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: tak jak napisałeś w swoim pierwszym poście

Czuje się jak najgorszy śmieć ludzki, który zostawia ją w ogromnym kryzysie, ale ja sam już nie daję rady z tą sytuacją.


Ty po prostu jesteś zwykłym śmieciem ludzkim, że zostawiasz swoją dziewczynę z kryzysem emocjonalnym i ciężka depresja sama. Jak ty byś się czuł gdyby to ona zostawiła Ciebie kiedy sam znalazłbyś się w szpitalu? Mam nadzieję, że jak kiedyś tobie
  • Odpowiedz
Szczerze, może lepiej żebyś jej powiedział teraz kiedy ma wsparcie psychiatryczne i psychologiczne w szpitalu, niż jak zostanie sama ze sobą po wyjściu.l


@zbrodnia_i_kawa: tego nie robimy
  • Odpowiedz
Dobrze robisz bo wątpię żebyś był w stanie ją naprawić. Niektorych ludzi po prostu nie da sie uzdrowic a mozes przy okazji sam mozesz na tym ucierpiec. Pisałeś że mieliście super wakacje i mimo to, jej to nie pomogło. Uważam że lepiej jak powiesz jej teraz bo po wyjściu że szpitala ona pewnie znowu się rozsypie (to nie jest Twoja wina) to lepiej żeby najgorszy okres spędziła pod obserwacja bez niebezpiecznych rzeczy,
  • Odpowiedz
  • 1
@Glikol_Propylenowy Właśnie tak się zastanawiam czemu go inni tutaj klepią po plecach. ()
Przeczytałam też poprzedni wpis i nie wynika z niego, żeby laska była w jakikolwiek sposób toksyczna, bo jak sam OP pisał 'nagle stwierdziła, że idzie do szpitala, a tak to wszystko było dobrze'. No chyba , że to sobie wmawiał, ale tego nie wiem.
Czyli w zasadzie wszystko było przez 1,5 roku super, ale
  • Odpowiedz
@alfka: Może dlatego, że siedzą tu jakieś egoistyczne dzieciaki, które mają 20 kilka lat i g---o wiedzą o życiu i relacjach międzyludzkich? Jak można zostawić tak perfidnie laske, której poświęciło się prawie 2 lata, a 2 tygodnie wcześniej było z nią na wakacjach i świetnie spędzało czas. On zostawia ja jedynie dlatego, że poszła do szpitala psychiatrycznego, rozumiesz to? Op to śmieć najgorszy, bo wiem, że ta dziewczyna nie będzie
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
inteligentny-realista-79: W tym wpisie jesteś jeszcze bardziej rozhisteryzowany niż w poprzednim. Nikt nie będzie Cię przekonywał, żebyś pozostawał w związku na siłę skoro narosło u Ciebie tyle wątpliwości. Ale weź pod uwagę, czy sam nie mierzysz się z problemami natury... emocjonalnej. Być może Twoja dziewczyna to widziała i ze względu na świadomość własnych problemów okazała Ci wyrozumiałość. Zaakceptowała Ciebie, bo czuła się przy Tobie bezpiecznie wiedząc, że ty akceptujesz ją (z
  • Odpowiedz
@MistrzKowalski: Nie powiem kto tu komu p------i życie, kolego. On zostawia ja tylko dlatego, że zachorowała i chce się leczyć. Pisał, że miał z nią zaj3bisty czas, no dopóki nie poszła do psychiatryka ( ͡° ͜ʖ ͡°). Btw Jesteś człowiekiem, który odda do hospicjum własną matkę na starość, zamiast się nią zajmować, wcześniej przepisując na siebie jej majątek i uznasz, że to bardzo dobry pomysł, prawda?
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: ty gościu przeczytaj jego wpis tyle razy, aż go zrozumiesz, a potem zaczynaj dyskusje ( ͡° ͜ʖ ͡°) on wyraźnie napisał ze była długi czas na prochach i widać ze prochy jej nie pomagały, bo wylądowała w szpitalu. Wiec jej się pogarsza, a mając kuzynkę, która ma depresje (stwierdzona) od ponad 10 lat, to z czystym sumieniem mu pisze S--------J JAK NAJSZYBCIEJ nim sam zaczniesz
  • Odpowiedz
@MistrzKowalski: przez 2 lata jakoś jej depresja mu nie przeszkadzała, a mógł skończyć ten związek po miesiącu, dwóch, nie stawiając tej laski w tak słabej sytuacji. Widać właśnie, że prochy jej pomagaly, skoro dobrze bawili się na wakacjach. Nie można kogoś zostawiać z powodu choroby, to jest cholernie słabe. Jeśli już, to powinien wybrać w rozmowie z nią jakieś inne powody rozstania, żeby jej jakoś kompletnie nie dobijać, a już
  • Odpowiedz
przez 2 lata jakoś jej depresja mu nie przeszkadzała


@Glikol_Propylenowy: widocznie jej lądowanie w szpitalu dało mu do myślenia i to po pobycie na wczasach gdzie jak piszesz sam "była na luzie" ( ͡° ͜ʖ ͡°) chłopakowi mojej kuzynki (na szczęście jedynemu) potrzebne były ponad 3 lata i pierwsza jego wizyta u psychiatry, aby się zorientować, że z tego związku nic nie będzie, i nie ma
  • Odpowiedz