Wpis z mikrobloga

To jak bardzo ludzi w-----a ten tag pokazuje jak bardzo zaprogramowani jestesmy do bezmyslnego rozmnazania sie i w-----------a logiki przez okno jesli instynkty zaczynaja dzialac.

Niektorzy robia naprawde wiele zeby ich swiatopoglad sie nie rozpadl

#antynatalizm
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@janekhe o nie ewolucja spowodowała że chęć rozmnażania jest cechą pozwalająca na przeżycie kolejnych osobników, a ci co nie chcieli się rozmnażać nie przekazali swoich genów dalej xD
  • Odpowiedz
@janekhe: podobnie jest jak się wspomni, że wolna wola jest iluzją i nie istnieje - od razu zaprzeczanie logice i fikoły lepsze niż reprezentacja Australii w brekdensie, bo światopogląd się komuś zderzył z rzeczywistością ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 6
@janekhe mnie najbardziej rozbraja jak ludzie na tym tagu bronią tego jak nasza egzystencja jest zajebista:

Szkoła była super
Praca jest super itp...
  • Odpowiedz
@kubako: Dlatego też zastanawia mnie, dlaczego tak wiele osób nie widzi sprzeczności w fakcie, że skoro wolna wola nie istnieje, to nikt nie "decyduje" o chęci do posiadania potomstwa lub jego braku (jak w każdym innym aspekcie życia rzecz jasna).
  • Odpowiedz
  • 0
@Sinuhe_95 to nie tak, że nikt nie decyduje. Każdy codziennie podejmuje tysiące decyzji małych i duzych. Natomiast to jaka ta decyzja będzie to już efekt rozmaitych wpływów i uwarunkowań, wiedzy, doświadczeń itp. Rzeczy na ktore kompletnie nie mamy wplywu.
Dyskusje o antynatalizmie jak najbardziej mogą być elementem składowym czyichś poglądów, być może nawet wpłynąć na jego decyzję o potomstwie. To nie będzie wolna decyzją, bo ukształtowana m.in. przez obcych ludzi na
  • Odpowiedz
@kubako: Oczywiście, że warto dyskutować, po prostu nie rozumiem tej wojny nataliści vs antynataliści, niektórych osób nie przekona nawet najmocniejsza argumentacja, i to nie jest ich wina, nie mieli przecież wpływu na biologię, chemię, wpływy zewnętrzne i całą resztę, która ich ukształtowała. Antynataliści to z reguły bardzo inteligentni ludzie, a często nie potrafią zrozumieć (a może zaakceptować) tak prostej zależności.
  • Odpowiedz
niektórych osób nie przekona nawet najmocniejsza argumentacja


@Sinuhe_95: niektórych nie, innych tak. Decyzja to nie tylko chemia i biologia oderwane od wszystkiego, lecz również posiadana wiedza. Myślę, że jest wiele osób będących natalistami dlatego, że taki był/jest ogólny klimat, mówiło się, że trzeba mieć dzieci, że kobiety wszystkie chcą mieć dzieci, jak nie od razu to potem (ale to zwykle już za późno) itp itd.

Natomiast o antynatalizmie wiele osób w
  • Odpowiedz
@kubako: Jak najbardziej zgadzam się ze wszystkim co wyżej powiedziałeś. Dyskutować i wymieniać poglądy zawsze warto, a nawet trzeba. Pewnie większość osób puści gadanie antynatalistów mimo uszu, ale zawsze jest to jakieś pole do prezentacji poglądów innych, od tych odgórnie przyjętych w społeczeństwie. Po prostu chciałbym, żeby ludzie nie zapominali, że koniec końców jedziemy na tym samym wózku, a tworzenie dodatkowych podziałów w już i tak bardzo mocno spolaryzowanym społeczeństwie
  • Odpowiedz
a tworzenie dodatkowych podziałów w już i tak bardzo mocno spolaryzowanym społeczeństwie to drogą donikąd.


@Sinuhe_95: Jasne. Ale wojna miedzy anty- i pronatalistami, o której wspomianełs jest nieunikniona, bo dotyka fundamentalnych poglądów na świat. Tak samo zawsze będzie wojna między ateistami i wierzącymi, komunistami i kapitalistami, itp - pojawia się sprzeczność poglądów nie do pogodzenia, niemożliwy jest kompromis. To jest podobny konflikt jak pro-life i pro-choice wobec aborcji. Pro-choice mówią
  • Odpowiedz
Szkoła była super


@galek: No, moja babka do smierci powtarzala, ze kiedys wspomne jej madrosci, ze buda to byl najlepszy czas zycia. Chyba tylko weekendy albo L4, bo tak to najgorsze stresujace i traumatyczne gowno, jakie przezylem. Czlowiek po szkole jest jeszcze glupszy niz wczesniej, ze studiami podobnie, byle papier wszystko przyjal.

Niektorzy robia naprawde wiele zeby ich swiatopoglad sie nie rozpadl


@janekhe: Jak to lecialo? Instynkt przetrwania!
  • Odpowiedz
@kubako: Późno odpowiadam, ale w weekendy z reguły robię przerwę od wykopu :)

Po pierwsze, ciężko mówić, że "zawsze" będzie to, czy tamto. Nie wiemy tego, jak świat będzie wyglądał za tydzień, a co dopiero snuć przewidywania dotyczące lat. Nie chcę powiedzieć, że kiedyś na świecie będziemy mieć przykładowo samych ateistów czy kapitalistów, bardziej zwracam uwagę, że nic nie możemy powiedzieć ze stuprocentową pewnością.

"I podobnie, tylko nieco w odwróconych rolach, jest
  • Odpowiedz
Po pierwsze, ciężko mówić, że "zawsze" będzie to, czy tamto.


@Sinuhe_95: boże - "zawsze" to taki wyraz, który nie zawsze oznacza zawsze w znaczeniu matematyczno-logicznym, ale też występuje w znaczeniu potocznym. Jak powiem, że zawsze będę mył ręce przed jedzeniem, to oczywiście nie oznacza to, że stałem się nieśmiertelny itp...

żeby kogoś ratować, konieczne jest istnienie danej
  • Odpowiedz
boże - "zawsze" to taki wyraz, który nie zawsze oznacza zawsze w znaczeniu matematyczno-logicznym, ale też występuje w znaczeniu potocznym. Jak powiem, że zawsze będę mył ręce przed jedzeniem, to oczywiście nie oznacza to, że stałem się nieśmiertelny itp...


Okej, czyli w przypadku toczenia "wojenek" antynataliści vs nataliści, wierzący vs niewierzący itd., słowo "zawsze" pełni jaką konkretnie funkcję? xD Bo chyba rozmawiam z facetem, więc nie chciałbym musieć czytać między wierszami ;)

widzę, że
  • Odpowiedz