Wpis z mikrobloga

Nie mogę dowoli ładować telefonu w szpitalu, bo nie można mieć niczego przy sobie co ma kabel i tylko możliwość ładowania jest w nocy jak odda się telefon do depozytu. No i nie mogę siedzieć cały dzień na tagu jak za starych dobrych czasów. Zaraz skończy się mój czas użytkowania, bo bateria jest już na oparach. Mam nadzieję tylko, że ten normik wrzód dostanie to na co zasługuje
#przegryw
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Isolation0: tak szczerze to bawią mnie dosyć te twoje niektóre perypetie w psychiatryku, albo bardziej sposób ich opisywania, ale z drugiej strony to ci współczuję i przykro się robi na myśl o tej rzeczywistości...
  • Odpowiedz
@Isolation0: Przez czas hospitalizacji pacjent jest „zakwaterowany” w szpitalu. To „zakwaterowanie” oznacza wszystkie świadczenia towarzyszące leczeniu. Korzystanie z prądu jest bezpośrednio powiązanie z „zakwaterowaniem”. Bez względu na to czy chodzi o używanie golarki czy telefonu. Szpital nie może więc zakazać pacjentowi korzystania z prądu.

masz prawo do ładowania telefonu, możesz ładować w nocy tylko pod opieką pani pielęgniarki albo osoby wyznaczonej do zarządzania depozytem (skąd bierzesz kabel).

Jak nie to napiszesz do rzecznika praw pacjenta, oni lubią takie rzeczy
  • Odpowiedz