Aktywne Wpisy
Quear +2
smutne ze jakos od 8 lat wiedzialam co chce robic w zyciu i na jaki kierunek isc jednak im blizej tym coraz bardziej mi sie tego odechciewa i wydaje mi sie ze sie nie nadaje w ogole XD to co teraz mi sie wydaje wymarzona praca to chyba tylko speedrun to bezdomnosci albo reszty zycia z depresja ( ͡° ʖ̯ ͡°) pies dla atencji
Borsukii +7
Top1 najlepszych czesci kobiety
Przez jakies 2 miesiace mialam szczury
Teraz mam ptsd
Nie dzialaly zywolapki [miesiac probowalam. Wlacznie tez z tym by chowac jedzenie i nigdy nie trzymac smieci w domu, by po prostu wyniosly sie z braku zywnosci], nie dzialaly pulapki
Zabilam szczura butelka, jak siedzial w worku
Myslalam ze to koniec
Ale pojawil sie drugi
Chu
Umarl mi randomowo na podlodze
Po prostu prawie na niego wdepnelam
Zatrul sie czyms? Nie wiem. Nie kupowalam trutki
Trzeci natomiast
Udalo mi sie okreslic jego polozenie, wiec zamknelam drzwi
Ale smyszczysyn zaczal mi wygryzac drzwi
NAWET ZACZAL MI PARKOUROWAC PO TYCH DRZWIACH
Mialam tam konkretna fortece zlozona z 6 pulapek
Na ktore nie chcial sie zlapac, bo odskakiwaly a on sie nie lapal
Az w koncu znowu, zaczal gryzc drzwi
Zaczal sie po nich wspinac
I spadl na pulapke, ktora odskoczyla i prawdopodobnie aktywowala kolejna pulapke jak juz uciekal
Zlapala mu noge, a druga wydawalo mi sie glowe. Myslalam ze to koniec, ale po jakies minucie zaczal piszczec i probowac uciekac. Juz mu czesc mozgu wtedy wyleciala wiec musialam go dobic by nie cierpial ehhhhh
A teraz za kazdym razem jak slysze w nocy jakie kolwiek dzwieki, poruszenie sie czegos mam ptsd, ze to znowu szczury. Chociaz powinnam miec juz spokoj w teorii bo nigdzie kup nie dostrzeglam
Mam duze, fajne mieszkanie w dobrej okolicy
To ze mialam przygode ze szczurami, nie powoduje ze mialabym teraz chciec przeprowadzania sie do jakichs obcych ludzi, zeby potem z obcymi lazic xD
Zobaczymy, mam nadzieje, ze mi sie to juz nie przytrafi, a w innym wypadku bede wiedziala jak zobie z tym radzic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziekuje
Zartowalam sobie z tym tylko xD
Nie udalo mi sie zlokalizowac skad mogly przychodzic, ale na pewno wiem, ze w korytarzu lubily sobie sie chowac i stamtad wyjscia prawdopodobnie nie ma. Ze wzgledu na 3 szczura ktorego polowalam przez 3 dni, a on wolal glodowac i gryzc mi drzwi
Po prostu mam okno na trawnik ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A skad u Ciebie takie reakcje?
Od zawsze sie balas?
Ja az tak sie nie balam tych szczurow. 1 raz przestraszylam sie jedynie "jumpscare" gdy mi wybiegl z kosza pod szafki. Bardziej to bylo nieprzyjemne bo mi wszedzie kupkaly i wydawaly w nocy dzwieki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Z cementem? xD
Zajebioza, potem bym miala pomnik szczura do postawienia dla potomnych
3 lata mieszkam a kuchnia i lazienka byly swiezo wyremontowane przed wprowadzka
Ogolnie to 3 lata mi leca w tym miejscu. Jak sie to zacznie powtarzac to bede musiala to zglosic, ale licze na lut szczescia, ze jednak nie bedzie trzeba.
Wiem, ze w tym samym czasie sasiad mial problem z kunami na strychu, wiec definitywnie mobki sie jakos narodzily w jednym czasie xD
One sie spawnowaly jeden po drugim, wiec nie wiem skad mogly wchodzic ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Lepy
Leeeeeeeepyyyy