Wpis z mikrobloga

Mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu w czesci piwnicznej

Przez jakies 2 miesiace mialam szczury
Teraz mam ptsd

Nie dzialaly zywolapki [miesiac probowalam. Wlacznie tez z tym by chowac jedzenie i nigdy nie trzymac smieci w domu, by po prostu wyniosly sie z braku zywnosci], nie dzialaly pulapki

Zabilam szczura butelka, jak siedzial w worku
Myslalam ze to koniec

Ale pojawil sie drugi

Chu
Umarl mi randomowo na podlodze
Po prostu prawie na niego wdepnelam
Zatrul sie czyms? Nie wiem. Nie kupowalam trutki

Trzeci natomiast

Udalo mi sie okreslic jego polozenie, wiec zamknelam drzwi
Ale smyszczysyn zaczal mi wygryzac drzwi
NAWET ZACZAL MI PARKOUROWAC PO TYCH DRZWIACH
Mialam tam konkretna fortece zlozona z 6 pulapek
Na ktore nie chcial sie zlapac, bo odskakiwaly a on sie nie lapal

Az w koncu znowu, zaczal gryzc drzwi
Zaczal sie po nich wspinac

I spadl na pulapke, ktora odskoczyla i prawdopodobnie aktywowala kolejna pulapke jak juz uciekal

Zlapala mu noge, a druga wydawalo mi sie glowe. Myslalam ze to koniec, ale po jakies minucie zaczal piszczec i probowac uciekac. Juz mu czesc mozgu wtedy wyleciala wiec musialam go dobic by nie cierpial ehhhhh

A teraz za kazdym razem jak slysze w nocy jakie kolwiek dzwieki, poruszenie sie czegos mam ptsd, ze to znowu szczury. Chociaz powinnam miec juz spokoj w teorii bo nigdzie kup nie dostrzeglam
  • 97
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wrrronika: oooo kooorwa! Na samą myśl o tych z--------h gryzoniach dostaję drgawek. Widząc szczura bądź nawet mysz biegającą po drugiej stronie ulicy, zaczynam panikować. Mogłabym spędzić noc na cmentarzu z odkopanyni trupami, ale ni chooja przejść obok szczura.
  • Odpowiedz
@Wrrronika załóż własny tag i opisuj dalsze ataki znaczy się spotkania ze szczurami.
Na studiach moja koleżanka wynajmowała pokój w mieszkaniu, gdzie na korytarzu byl zsyp na śmieci. Raz gdy otworzyła go, żeby wyrzucic worek,wyskoczyl szczur i ja ugryzł w okolice ramienia. Nie polecam.
  • Odpowiedz
@Wrrronika: co to za mieszkanie, że szczury sobie wchodzą od tak jak do siebie? Jak tam nie będzie jakiejś solidnej bariery fizycznej, która je zniechęci, to przecież prędzej czy później znów coś się przypałęta. Poza tym trzeba to zgłosić zarządcy żeby np. zmienić rodzaj i miejsca wykładania trutki, jeśli w ogóle obecnie jest stosowana.
  • Odpowiedz