Wpis z mikrobloga

@Martenzyt_waleczny: Jak nie chodziłeś po mocno eksponowanych szlakach, nie miałeś kontaktu z łańcuchami i skałą i nie masz bardzo dobrej kondycji to się tam nie wybieraj od razu.
Szlak dla niedoświadczonych i nieobytych może być bardzo trudny. Dodatkowo jest długi. Dla ludzi, którzy znają swoje siły i chodzili po górach, w letnich warunkach i na suchej skale nie musi być bardzo trudny. Ale sytuacja zmienia się np. kiedy warunki pogodowe
  • Odpowiedz
@Martenzyt_waleczny: Nie mówię żebyś nie chodził w góry, a wręcz zachęcam. Trzeba tylko odpowiednio dobierać trasy do swoich umiejętności i panujących warunków. Jest masa pięknych tras z niskim ryzykiem spadnięcia w przepaść. Na Orlej to ryzyko jest dość wysokie. W tym roku, dwa tygodnie po moim wyjściu na Orlą, zginął tam chłopak. https://tvn24.pl/tvnmeteo/najnowsze/28-latek-zginal-w-tatrach-st8056343
Dziwnie się czyta takie wiadomości kiedy niedawno się tamtędy szło.
  • Odpowiedz
@Martenzyt_waleczny: mapy.cz mają widok 3D, ale bardzo mało dokładny, na stronie TPN jest zakładka geoportal i tam znajdziesz mapę z fajnym zbliżeniem satelitarnym, widzę że też jest opcja 3D, ale tylko polskiej strony, poza tym to w niektórych miejscach jak wspomnieli wyżej jest streetview na mapach Google, no i jeszcze na YouTube masz filmy 360.
  • Odpowiedz
ta orlaperć taką trudna serio nawet latem?


@Martenzyt_waleczny: jest wymagająca kondycyjnie i masz dużo przepaści dookoła, więc obiektywnie jest bardzo trudna dla początkującego, ale jak już trochę pochodzisz i oswoisz się z tym wszystkim, to nie jest taka straszna, co roku pokonują ją tysiące turystów, niektórzy nawet przebiegają, no ale uważać trzeba i nie wybierać się tam przy słabych warunkach, bo co roku kilka osób ginie.
  • Odpowiedz
@wspomnienieciszy: na Kościelcu jak dobrze pamiętam jest jeden kominek na początku czarnego szlaku, wyżej są zdaje się z dwie półki skalne, ale nie nazwałbym ich kominkami, na Orlej kominków jest zdecydowanie więcej i są bardziej konkretne, np. ten słynny na Czarnym Mniszku, ale większość zabezpieczona łańcuchami, choć trzeba zaznaczyć, że za Kozim Wierchem zabezpieczeń jest mniej.
  • Odpowiedz
@PustyCzlowiek: jak jest lancuch jak na tym mniszku wspomniales to nawet duzy kominek nie jest wyzwaniem.
Jak jest maly bez ubezpieczen to juz problem.
Ja nie mam dobrego chwytu i w takich sytuacjach nie wiem za co sie lapac.
Na koscielcu na tym pierwszym sie zablokowalem, a wystarczyloby tam wbite nawet jedno oczko lancucha zeby byl jakis punkt zaczepienia. Ostatecznie zaliczony mam, ale jak raz w roku pojde w tatry
  • Odpowiedz
@wspomnienieciszy: no to na odcinku Zawrat-Kozi Wierch praktycznie wszędzie masz łańcuchy lub drabinki, w jednym miejscu było tylko tak, że brakowało stopnia i trzeba było się wciągnąć po łańcuchu, reszta raczej bezproblemowa, za to między Granatami jest kilka takich miejsc, gdzie łańcuch by się przydał, a go nie ma ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz