#zwiazki #rozowepaski #tinder Mirki, jak to realnie teraz wygląda w kontekście szukania panny do związku. Mam na myśli duże miasto wojewódzkie. Na prawdę a taka lipa na rynku? Jestem po 30stce, raczej normalny, wzrost i wyglad przeciętny minus. Zastanawiam się czy warto wyprowadzić się z wioski do miasta bo samotność już mnie zaczęła dobijać. Na wsi kompletna lipa z szukaniem panny, nawet na tinderze żadnych nie ma, wszystkie powyjeżdżały do dużych miast. Jestem raczej biedny więc w mieście wynajmując kawalerkę będę pewnie dziadowal, ale co zrobić. Czuję że życie przez palce ucieka, ale jeżeli serio teraz jest taka masakra ze znalezieniem normalnej kobiety w mieście to chyba lepiej zostać i wegetować na wiosce. Co myślicie?
@Sercekapusty próbuj, nie czytaj komentarzy, wiele dziewczyn i facetów znalazło tam swoje drugie połówki. Sporo osób generalizuje. Ja bym próbował na twoim miejscu. Co masz do stracenia? @MPTW kurde, nawet nie wiedziałem, że coś takiego jest na insta. Dzięki ☺️
Ja tak bym nie demonizował Tindera, to wszędzie lipton - ogólnie jak miałbyś zlewy na Tinderze, miałbyś też w klubach, mieście, ogólnie wszędziee praktycznie. Jak byłbyś chadem miałbyś wszędzie powodzenie.
@wedkarz93: No nie wiem, ja na żywo mam powodzenie, a na tinderze jedną parę ze swoją przyrodnią siostrą :P Może mam kiepskie zdjęcia albo coś, ale kilka lat temu pary wpadały choć zdjęcia miałem nawet gorsze.
Może lepiej by było się zapisać na jakieś zajęcia niż szukać na tinder? Odłożyć telefon wyjść do teatru na basen i tak próbować swoich sił. Ja i większość kolezanek nie używamy tondera by poznać faceta na zawsze tylko żeby sobie pograć w hot or not.
@Charia: ilu facetów do was zagadało w teatrze lub w basenie skoro dalej gracie w hot or not
@Sercekapusty: Jak najbardziej warto wyprowadzić się z domu rodzinnego i to nawet nie tyle dla kobiet, ale dla zmiany mentalności. W dużym mieści o wszystko łatwiej, więc o dziewczynę też. Natomiast na Twoim miejscu po prostu postarałbym się zrobić wszystko, żeby swój cel spełnić i najwyżej po roku wrócił. Jeśli nie podejmiesz żadnego kroku, nawet błędnego z perspektywy czasu, to g---o nic się nie zmieni.
Ja swoją różową poznałem przez tindera właśnie, tylko że było to już ponad 5 lat temu więc ciężko mi oceniać jak teraz wygląda sytuacja na rynku świń( ͡°͜ʖ͡°) ale wtedy pisałem wprost że szukam kogoś na stałe i o dziwo wiele dziewczyn z którymi się spotkałem było tam w podobnym celu. Zwykle po dwóch trzech spotkaniach człowiek wiedział czy coś z tego będzie czy nie marnować
@adamsowaanon: Tak tylko po pierwsze trzeba posiadać skillsy aby przełamać lęk przed zagadaniem, a dwa to setkach odrzuceń ciężko byłoby sklepić jakiekolwiek poczucie wartości...
@Sercekapusty: Odpowiem ci jako boomer, który ma ponad dwaziescia lat małżeństwa, trójkę dzieci i wiele związków przedmałzeńskich Nie szukaj, spotkaj się raz na jakiś czas bzyknij i uciekaj, nawet zapłać divie (to i tak cię taniej wyjdzie) Jak szukasz bratniej duszy, to jedna szansa na milion, ze znajdziesz tą bratnią duszę w płci przeciwnej Inwestuj w dobre relacje z kumplami, spotykaj się na piwku, rób to co lubisz, gierki na konsoli, kompie, może
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Serio jest tak źle ? Mam kumpli którzy są 2-3 lata ponslubie i mam wrażenie że wszyscy z nich są perfekcyjnymi parami i wybrali najlepiej jak się dało
@Charia: o prosze typiara wchodzi tutaj i otwarcie pisze, ze wlazi sobie z psiapsi na tinderze dla jaj i dla zabawy sobie przesuwa paluchem robiac nadzieje chlopom. Fajnie tam sie bawicie. Moze my tez mamy sie znowu z wami zabawic z fake kontami chadow wystawiajac was na spotkania co? Zabawnie bedzie?
@Sercekapusty wszędzie możesz znaleźć babę. Jedyne co w życiu trzeba robić to stwarzać sytuacje i pchać się we wszystkie możliwe wydarzenia, które mogą spowodować interakcje międzyludzkie, bo do drzwi Ci miłość życia nie zapuka. Tinder jest równie dobrym miejscem do szukania miłości jak każde inne. Ja na Tinderze trochę czasu spędziłem, trochę różowych zaliczyłem, z paroma się spotykałem, aż kiedyś trochę z ciekawości dałem w prawo pannę, do ktorej na żywo
Mirki, jak to realnie teraz wygląda w kontekście szukania panny do związku. Mam na myśli duże miasto wojewódzkie. Na prawdę a taka lipa na rynku? Jestem po 30stce, raczej normalny, wzrost i wyglad przeciętny minus. Zastanawiam się czy warto wyprowadzić się z wioski do miasta bo samotność już mnie zaczęła dobijać. Na wsi kompletna lipa z szukaniem panny, nawet na tinderze żadnych nie ma, wszystkie powyjeżdżały do dużych miast. Jestem raczej biedny więc w mieście wynajmując kawalerkę będę pewnie dziadowal, ale co zrobić. Czuję że życie przez palce ucieka, ale jeżeli serio teraz jest taka masakra ze znalezieniem normalnej kobiety w mieście to chyba lepiej zostać i wegetować na wiosce. Co myślicie?
@Sercekapusty: dlatego wiekszosc singli siedzi na pokojach i zbiera na wkład własny. Pomijam cpunów i alkusów.
@wedkarz93:
No nie wiem, ja na żywo mam powodzenie, a na tinderze jedną parę ze swoją przyrodnią siostrą :P
Może mam kiepskie zdjęcia albo coś, ale kilka lat temu pary wpadały choć zdjęcia miałem nawet gorsze.
@Charia: ilu facetów do was zagadało w teatrze lub w basenie skoro dalej gracie w hot or not
Z tym, że kilka lat wstecz sytuacja wyglądała lepiej się zgadzam i zapewne w realu też miałbyś większe.
@Sercekapusty: Myślę że tutaj będzie problem, ale zależy jak bardzo po 30 jesteś
31-32 - ujdzie
35+ - lipa
Nie szukaj, spotkaj się raz na jakiś czas bzyknij i uciekaj, nawet zapłać divie (to i tak cię taniej wyjdzie)
Jak szukasz bratniej duszy, to jedna szansa na milion, ze znajdziesz tą bratnią duszę w płci przeciwnej
Inwestuj w dobre relacje z kumplami, spotykaj się na piwku, rób to co lubisz, gierki na konsoli, kompie, może