Wpis z mikrobloga

Co roku w Polsce ponad 5000 osób popełnia s---------o, z czego niecały 1000 stanowią kobiety. Lub inaczej. Średnio co dwie godziny w Polsce jakiś mężczyzna popełnia s---------o. Szokujące, prawda?

Co roku w Polsce więcej mężczyzn popełnia s---------o, niż ginie wszystkich ludzi na naszych drogach w wypadkach. I niestety w sporej z pewnością części, a być może nawet w większości przykładają się do tego toksyczne kobiety (ich partnerki). Bo logicznym chyba jest, że gdyby mieli ze strony swoich kobiet wsparcie i dialog zamiast — napisze kolokwialnie — prób tresury, wielu z nich samobójstwa by nie popełniło.

W naszej kulturze uczy się chłopów, jak mają traktować kobiety, jednak nikt prawie nie uczy swoich córek, jak mają traktować mężczyzn. I powyższa statystyka jest moim zdaniem efektem tego.

#zwiazki #samobojstwo #psychologia
  • 139
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Statystycznie kobiety maja duzo wiekszy tzw. social circle niz faceci, nigdy nie poznałem dziewczyny,kobiety ktora by narzekała na swoje zycie towarzyskie


@Miststreuermann-: Zawsze z tego kisnę jak pomyślę że moja siostra w wieku 15 lat znalazła sobie chłopaka który miał samochód więc ją wszędzie woził (bez samochodu na wsi jesteś uziemiony). Rok później znalazła sobie innego który zabrał ją na tydzień nad morze. Było jeszcze paru orbiterów co ją zabierało
  • Odpowiedz
powyższa statystyka jest efektem tego, że chłopców uczono od zawsze, że nie mogą płakać i nie mogą okazywać uczuć.


@Lonate: Bo jak facet to pokaże przy różowej, to różowa wręcz natychmiastowo zaczyna szukać bolca na boku.
  • Odpowiedz
@Filipterka25: no dobra, może i pomoże, nie wiem. Ale mówisz o rzeczach daleko od samobójstwa

Jeśli taka pokrastynacja czy ADHD (albo jakiekolwiek inne przyczyny) doprowadzi kogoś do sytuacji w której ma obiektywnie poważne problemy, ponad jego siły (z prokrastynacją czy bez) i wtedy postanowi odebrać sobie życie, to pigułką na prokrastynację już ich nie rozwiąże. Może ewentualnie by mu pomogła w "uniknięciu ich następnym razem" - ale jego problem nie
  • Odpowiedz
@zibigk mi się bardziej wydaje, że po prostu mężczyźni mają bardziej p--------e. Więcej się od nich wymaga, są mniej doceniani, po prostu społeczeństwo się nimi mniej interesuje. Mają większą odpowiedzialność, stres, do tego dochodzi ciągły z-------l w robocie, finanse itp.
  • Odpowiedz
@Lonate

@Anacron powyższa statystyka jest efektem tego, że chłopców uczono od zawsze, że nie mogą płakać i nie mogą okazywać uczuć. W pewnym momencie pękają. Dopiero teraz zaczyna być przerywany ten krąg „chłopcy nie płaczą” i dopiero teraz zaczyna uczyć się małe dzieci świadomości emocji. Do tego dochodzi nasze społeczeństwo, które szkaluje psychologów i psychiatrów. Jest tego co raz mniej, ale wśród pokolenia 50+ jest to niestety „normalne”.


Ale kto i dlaczego uczył, skąd to się wzięło?
Bo zwala się to na tzw. toksyczną męskość, a całe zjawisko ma źródło w tym, że kobiety za atrakcyjnych postrzegają silnych mężczyzn. Takich którzy potrafią sobie radzić w życiu i nie okazywać słabości. Tak, ja wiem, że dziś kobiety często mówią co innego ale nadal na dole robią się suche niczym Sahara gdy mają do czynienia z facetem, który się rozklei albo choćby otworzy i zacznie zwierzać ze swoich problemów, braku pewności siebie, poczucia
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal
1. Tak faceci jako ogół spoleczenstwa nie pomaga, ale tu czy faceci czy kobiety po prostu społecznie nie akceptuja „mazgajstwa”
2. Faceci mają takie same relacje jak kobiety.
Też mają głebokie relacje, tez gadają o problemach, tez płaczą przyjacielowi w ramie. Nie wiem skąd masz taka wizje facetów.
  • Odpowiedz
Ja się ogólnie zgadzam z tym co piszesz, ale nie każdy problem jest łatwy do rozwiązania, nie każdy jest w stanie np. dobrze płatną pracę.


@damienbudzik: Ale problem biedy to nie jest "brak dobrze płatnej pracy", tylko zazwyczaj "brak pracy" lub "bardzo c-----a praca o efektywnych zarobkach poniżej pensji najniższej". Zdrowy chłop sobie znajdzie robotę na taśmie i przynajmniej na potrzeby biologiczne będzie miał, taki co ma wyparte problemy natury nieco głębszej nie utrzyma nawet takiego szajsu januszoweksowego i będzie miał problem za co kupić żarcie.

Wydaje mi się, że do znalezienia źródła problemu nie trzeba się nikomu wygadywać. Wystarczy
  • Odpowiedz
W naszej kulturze uczy się chłopów, jak mają traktować kobiety, jednak nikt prawie nie uczy swoich córek, jak mają traktować mężczyzn.


@Anacron: dałem plusa za tek konkretny fragment.
córki jednak są uczone. Tyle że nie przez matki ale "przyjaciółki", media i organizacje lewackie.
  • Odpowiedz
Bo zwala się to na tzw. toksyczną męskość, a całe zjawisko ma źródło w tym, że kobiety za atrakcyjnych postrzegają silnych mężczyzn.


@szpongiel: A chłopy lecą albo na atrakcyjne (dla konkretnego chłopa) baby, albo według klucza "zdobywcy-nauczyciela", laska z licznymi problemami emocjonalnymi tak samo nie zbuduje trwałego, nietoksycznego związku jak chłop. No niestety, są sytuacje osobnicze, gdzie obiektywnie dany chłop/baba nie powinien wchodzić w związki bo to tylko zmultiplikuje problemy
  • Odpowiedz
@Lonate: To że źródłem wszystkiego jest to że chłopcom nie pozwalano płakać (już nie chce mi się gadać o tym że często są to różnice wśród płci radzenia sobie ze stresem a nie że ktoś komuś coś powiedział że nie wolno - gdzie i tak często są to matki i nauczycielki warto zaznaczyć na marginesie) to takie buzzwordowe gadanie.

Odpowiedź sobie na pytanie kto chłopa który płacze będzie chciał? Jaka
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: Boże ale gowno prawda. Ojcowie to mówią żeby nie płakać? To matki i nauczycielki i partnerki tak mówią. Te ostatnie w życiu nie chciałyby by być z jakimś mazgajem tylko z silnym samcem sukcesu (dlatego większość mężczyzn dąży do takiej sytuacji, to po prostu odpowiedź na oczekiwania innych względem ich).

Nie tylko kobiety słyszą że czegoś nie wypada im ze względu na płeć, chłopcy i mężczyźni też, jak nie bezpośrednio to pośrednio i zawoalowanie przez to jak reszta społeczeństwa - w tym kobiety - go traktują. Nie chcesz tego zaakceptować. Wypłakanie się tu nic nie da jak społeczeństwo się nie zmieni i jego postrzeganie mężczyzn typu od kobiet w ramach emancypacji nie będziemy już niczego wymagać, są wyzwolone, ale mężczyźni nadal powinni reprezentować sobą i spełniać tradycyjne role męskie żeby być wartościowym członkiem społeczności

Gadanie że to niby tylko mężczyźni mężczyznom robią to jakiś pokrętny victim blaming. Jest to błędne i szkodliwe, kojarzy mi się z argumentem ,klasa polityczna to w większości mężczyźni więc ty faceciku nie możesz krytykować status quo bo przecież sam sobie to zrobiłeś bo masz te same genitalia co tamci - a że sam jesteś z dołu społecznego to
  • Odpowiedz
@Lonate: oczywiście wina mężczyzn... Jakby tylko chłop, któremu powinęła się noga i wszyscy się od niego odwrócili, umiał zapłakać xd

Chłop to ma być chłop, chłop ma sobie radzić, chłop ma być żywicielem rodziny, chłop ma ogarniać życie, bla bla bla.

Dlaczego w większości to mężczyźni lądują na ulicy, a nie baby?
Też dlatego, że nie umieją płakać? Czy może pseudopostępowe społeczeństwo wymaga od mężczyzn radzenia sobie samemu, ale już
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal

@Anacron: gorzej: nikt nie uczy facetów rozmawiania o emocjach i tego, że mają prawo dostać pomoc i/lub okazywać słabość. To nie jest tylko wina traktowania przez kobiety. To wina traktowania mężczyzn też przez samych siebie. Nie rozmawiacie z kolegami o problemach, tylko chwalicie się ile dup wyrwaliście i co im zrobiliście, nie pytacie o radę tylko chwalicie się sukcesami, nie dacie sobie prawa do odpuszczenia tylko będziecie dalej cisnąć. Nie macie głębszych relacji tylko opieracie się na powierzchownych.


Widać, że nie masz pojęcia jak potrafią wyglądać relacje i rozmowy
  • Odpowiedz
  • 0
Pod postem o samobójstwach mężczyzn wykopki (pewnie w większości mężczyźni) sami pokazują dlaczego tak to wygląda, gratulacje
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: Heh jeszcze wojenki miedzyplciowe i ekstrapolowanie doświadczeń innego wykopka na resztę kobiet. Oczywiście ty na pewno nie żyjesz w swojej banieczce tolerancji i zrozumienia, to inni muszą się mylić.

Też wcale sama nie generalizujesz w przypadku mężczyzn i stawiasz łatwe wnioski typu to wszystko wina innych mężczyzn którzy nie pozwalają płakać innym do wcześniej postawionej z góry tezy - pamiętaj to nie tworzy konfliktu miedzyplciowego. Poznałeś zle kobiety? Różne
  • Odpowiedz