Wpis z mikrobloga

Jutro 9 stopni rano. Do przejechania 135km głównie dwukierunkowymi. Pytanie o taktykę na chłód. Lepiej cisnąć tak jak zawsze pod 140km/h i jechać krócej czy zwolnić do tych 110 i liczyć, że dzięki temu wychłodzę się mniej choć pojadę dłużej? Myślę, że bez jednej przerwy na kawę się nie obejdzie.

#motocykle
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@apeee @fotograf_warszawiak jeżdżę w skórze na tor, więc zawsze mam tam bieliznę termo pod spodem. Nogi to jest luz. Najgorzej ręce chyba. Mam dość grube rękawiczki, ale one najszybciej się ochłodzą i tak. Przy 12 dawało się jeździć. Pierwsza godzinka będzie najgorsza
  • Odpowiedz
@prostynick:
Im wolniej, tym mniej zmarzniesz.
Załóż dwie warstwy termoaktywek (chyba, że uda się coś grubszego jako drugą warstwę pod kombi, albo po prostu wiatrówkę na). Teraz już pewnie nie kupisz ale fajnie jakbyś dorwał rękawiczki kosmetyczne (czy inne bardzo cienkie i w miarę przewiewne, od biedy warto zabrać nitrylowe, zawsze nieco dadzą ale to krótkoterminowo bo pot). Koniecznie dobre docieplenie na szyję (dwa buffy, szalik, druga kominiarka, coś w
  • Odpowiedz
@prostynick przejeżdżałem po kilkaset kilometrów w ujemnych temperaturach. Ostatni taki wyjazd, 6rano, po 20km już piłem herbatę na orlenie :) Generalne z moich doświadczeń lepiej jechać szybciej a krócej, natomiast warto robić częste przerwy żeby się zagrzać. Mi najbardziej marzną palce rąk
  • Odpowiedz
@prostynick: pewnie nie masz grzanych manetek, ale mialem kiedys patent ze wkladalem w foliowe rekawiczki takie ze stacji benzynowej i dopiero rekawice, co prawda to bylo tylko 30km ale u mnie zadawlo egzamin, dzisiaj wieczorem jechalem 6km przy 8-9 i bez dyskomfortu zadnego, grzanych manetek nie odpalalem
  • Odpowiedz
  • 0
@xede: nie mam grzanych manetek. Ostatni raz 8 stopni jeździłem jak byłem relatywnie świeżo po prawku i chciałem jeździć. Przy 8 pamiętam godzinkę wytrzymałem ledwo, ale to było takie grudniowe 8. Wiele razy zastanawiałem się nad jakimiś foliówkami pod rękawiczki. Miałem też kiedyś ogrzewacze termiczne jednoarzowe do rąk, ale to daje radę tylko dłoniom, a to palce dostają po dupie. Mam dość długie palce. Nic dziwnie wyglądającego, ale takie chude
  • Odpowiedz
Myślę, że


@prostynick: Myśle, że bez znaczenia, bo to zależy od organizmu. Ja bym zwolnił. Dlaczego? Bo jest większa wilgotność [przez co też jest organizm się wychładza] i opony nie będą miały takiej przyczepności jak na asfalcie gorącym. Oczywiście odpowiednie ciuchy i elo.
  • Odpowiedz