Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorem zmarł mój tata, a jego druga rodzina nie raczyła mnie nawet poinfomować (,) i dowiedziałem się o fakcie tylko dzięki telefonowi od sąsiadów.
Rozszedł się z moją mamą, gdy miałem 17 lat, ale jakiś tam kontakt jednak ze sobą mieliśmy. Ludziska to jednak skundlony gatunek
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 24
Głupio pisać, ale ojciec był trochę wart, i pewnie o to chodzi, bo ja z jego nową rodziną żadnej zadry nigdy nie miałem. Żal miałem do niego, a nie do nich.

Ja jego majątku nie potrzebuję, bo poradziłem sobie w miarę i bez specjalnego wsparcia z jego strony, ale w takich okolicznościach dla zasady o należną mi część się upomnę.
  • Odpowiedz
@basic_error: Przykro mi z powodu odejścia bliskiego. Mam tylko radę - jeśli masz zamiar upominać się o spadek - to rób jak najszybciej spis inwentarza, bo ci powiedzą, że nic z rzeczy ruchomych już nie było albo że oddał przed śmiercią. Przerabiałem temat i ludzie to k---y.

Trzymaj sie mirku.
  • Odpowiedz
  • 13
@Nazirek: ojciec nie przywiązywał wagi do "ruchomości", ale nieruchomości trochę się nazbierało.
Na dniach pogrzeb, a później adwokat, niestety.
Zamiast spokojnie przejść przez żałobę, będę musiał użerać się z chciwymi kur...mi ( ͡° ʖ̯ ͡°) Wolałbym rozwiązać to wszystko polubownie, wziąć rzeczoznawcę, wystawić na rynek za realną cenę i rozejść się każde w swoją stronę, ale chyba tak to się nie odbędzie. Echhhh... idę do nocnego
  • Odpowiedz
@AnulkaS34d: notariusz jest tylko od przyjęcia oświadczenia o przyjęciu/odrzuceniu spadku, ale jak OP chce przyjąć spadek to nawet nie trzeba nic składać, bo z mocy prawa jest dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza. Notariusz nic nie pomoże, bo jest tylko od spisywania oświadczeń/umów, a od "sporów" i wyszarpania swojego - adwokat lub radca prawny. Właśnie powinien iść do adwokata/radcy prawnego, żeby ten wysłał do rodziny odpowiednie pisma, pokierował sprawą o spis inwentarza,
  • Odpowiedz