[Fabian_Deweloperski]

Witajcie przegrywy, z tej strony Fabian Deweloperski. Muszę się do czegoś przyznać. Prowadzę podwójne życie. Za dnia jestem odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą z branży deweloperskiej, a w nocy nałogowym użytkownikiem forum Garsoniera.pl. W przeciwieństwie do Was nie onanizuje się w tajemnicy przed matką do recenzji dziewczyn. Ja jestem ich autorem.

Wszystko zaczęło się pod koniec lat 80, gdy mój ojciec Hieronim, członek KC PZPR, na 18 urodziny zabrał mnie do najlepszego burdelu w Warszawie. Choć cieszyłem się zainteresowaniem wielu córek warszawskiej śmietanki towarzyskiej, płatna miłość mnie zafascynowała. Podczas pamiętnej nocy, w otoczeniu czterech 20-letnich blondynek po raz pierwszy wciągałem kolumbijski proszek, który w następnych dekadach szturmem zdobył świat.

Jedyne co wciągał wtedy twój stary to klej w tajemnicy przed matką.

Na dalszy rozwój pasji musiałem jednak poczekać. Po sprywatyzowaniu gruntów pod pierwszą inwestycję na Bemowie poznałem moją przyszłą żonę Oliwię, urzędniczkę ratusza z wydziału nadzoru budowlanego. Z pomocą Oliwii, biznes wystrzelił i do 94 roku zbudowałem 5 osiedli mieszkalnych.

W tym samym czasie twojego ojca zwalniali z PGRu.

Owocem naszej miłości stał się Oskar, mój pierworodny. Po porodzie Oliwia stale zajmowała się dzieckiem i nie mogła już mnie zaspokajać. Wiedziałem, że muszę sam zorganizować sobie czas. Za rekomendacją kolegów z Business Centre Club zacząłem uczęszczać do legendarnego przybytku przy ulicy Gagarina. Przewinęły się tam tysiące studentek ze wschodniej ściany Polski, z którymi spełniałem swoje seksualne marzenia. Trójkąty, czworokąty, ass-to-mouth…wyładowywałem z siebie cały stres, który kumulował się we mnie podczas nadzorowania parunastu projektów inwestycyjnych na raz.

W tym samym czasie twój Tata uprawiał s--s na misjonarza przy zgaszonym świetle, „w nagrodę” za posprzątanie podłogi w kuchni. To słodkie.

By udowodnić, że istnieją jeszcze dżentelmeni, po owocnych spotkaniach zabierałem dziewczyny na zakupy do Hotelu Bristol. W końcu Ojciec nauczył mnie, że pieniędzmi trzeba się dzielić. Nie chciałbym, by moje stałe divy musiały przyjmować oprócz mnie jeszcze jakichś przegrywów, którzy przez 3 miesiące pracy w cementowni uzbierali te 1000 zł na godzinne spotkanie. To byłoby obrzydliwe.

Mój Ojciec wpoił mi, że prawdziwego mężczyznę cechuje poczucie odpowiedzialności za społeczność, dlatego parę lat temu założyłem konto na forum Garsoniera.pl. Pod nickiem „koneserZkonstancina” na bieżąco recenzuje moje spotkania, aby inni warszawscy magnaci mogli poszerzyć swoją wiedzę na temat usługodawczyń warszawskiej branży rozrywkowej.

Tym samym forum, na które wchodzisz pofantazjować, gdy twoja partnerka po raz kolejny mówi, że jest zmęczona i nie ma ochoty na s--s.

W ponad 1000 wpisach, które opublikowałem, jestem sprawiedliwy i metodyczny, a moje teksty cechują się poprawną polszczyzną oraz kwiecistymi porównaniami. W odniesieniu do pań używam szeregu literackich metafor, starając się unikać banału i upraszczania sfery intymnej. Dbam o to, by każda recenzja, którą tworzę, dostarczała czytelnikom estetycznej przyjemności.

Dziś, gdy przychody mojego biznesu sięgają setek milionów, mam coraz mniej czasu na pisanie recenzji osobiście. Dyktuję je mojej sekretarce Agacie, która obsługuję profil. Od kiedy Oliwia spędza większość czasu w Saint-Tropez, z Agatą też utrzymuję intymne stosunki. Pomimo 3 spotkań z divami w tygodniu, znajduję siłę, by na weekend dać jej solidnie popalić. Mój prywatny kardiolog powiedział mi, że mam serce sportowca.

W swojej karierze dziwkarza miałem do czynienia z dziewczynami z całej Polski, Lwowa, Kijowa, Mińska, Moskwy, a nawet dalekich krajów Ameryki Łacińskiej. Jako człowiek ambitny, czuję się w obowiązku dać synowi więcej, niż sam dostałem. Dotychczas nie ingerowałem w związek Oskiego z Julką, ale ponieważ właśnie zapłaciłem 400 tysięcy złotych za ich ślub nad jeziorem Como, uznałem, że to już czas zapewnić synowi jeszcze jeden prezent. Razem z ojcami Bienamina i Orlando — kolegów Oskara z prywatnej brytyjskiej szkoły z internatem — zrzuciliśmy się na 7-dniowy pobyt na 52-metrowym żaglowcu na Mykonos. Chłopakom będzie towarzyszyło 8 brazylijskich eskortek. Oskar musi sobie trochę jeszcze pożyć, zanim się ustatkuje.

Pewnie powiecie, że jestem hedonistą i degeneratem. Ale w głębi duszy każdy z Was marzy, żeby choć raz przespać się z takimi kobietami, jakie ja mam na pstryknięcie palców. Zamiast tego czeka was kolejna noc na łóżku obok Kaśki, licealnej miłości, której przytyło się 30 kilogramów. W kurniku z kartonowymi ścianami, który dla Was zbudowałem. Nie ma za co.

#divyzwykopem #blackpillraw #przegryw #pasta #piszzwykopem #harlekinydlaprzegrywow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #wygryw #logikarozowychpaskow #rozowepaski #blackpill #tinder #redpill #zwiazki

[deiceberg]

@Fabian_Deweloperski: po drugim akapicie przestalem czytać

[sberatel]

@Fabian_Deweloperski chce ci się kolejne konto zakładać by udowodnić wszystkim, że jesteś debilem?

[deiceberg]

@sberatel: To chyba też przez AI napisane

[Retoryk]

@Fabian_Deweloperski: nikogo

[Fabian_Deweloperski]

@deiceberg Spokojnie cucky, żadna sztuczna inteligencja nie jest zamieszana w mój wpis.

Pozdrawiam serdecznie z Konstancina,
Fabian

[gorobei]

@Fabian_Deweloperski:
już?

[JackDaniels]

@Fabian_Deweloperski niezłe, niezłe. Dodałbym jeszcze akapit o dobrym wykształceniu, na które nie stać zwykłych biedaków, no ale w sumie ta poprawna polszczyzna i literackie metafory to przecież nie zasłyszane na budowach... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[klamkaodokna]

prywatnej brytyjskiej szkoły z internatem

@Fabian_Deweloperski: po co internat dla dzieci biznesmenów?

Ale w głębi duszy każdy z Was marzy, żeby choć raz przespać się z takimi kobietami, jakie ja mam na pstryknięcie palców. Zamiast tego czeka was kolejna noc na łóżku obok Kaśki, licealnej miłości, której przytyło się 30 kilogramów.

To mogłoby mnie zapiec, gdyby nie fakt, że mam na rozkładzie byłą miss jednego z brazylijskich stanów ( ͡

[CzulyTomasz]

@Fabian_Deweloperski to jest świeże ( ͡º ͜ʖ͡º)

[mr-dawid]

@Fabian_Deweloperski fajnie się czytało. Pisz więcej

[Szymek_mol]

@Fabian_Deweloperski: z kontancina c------i piszesz to?

[spiritualChad]

@Szymek_mol: pozdrawiam serdecznie Panie Fabianie i życzę dobrej koniunktury na rynku deweloperskim w przyszłych latach! Niech Pan da tym k------m popalić :)

[Fabian_Deweloperski]

@Szymek_mol: Zgadza się Beta, pozdrawiam Cię z mojej domowej siłowni. Jak tam Twoja forma? Wciąż sflaczałe rączki?

@spiritualChad: Dziękuję ślicznie przyjacielu. Miło było Cię zobaczyć niedawno na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Zadzwoń do mnie przed EKG w Katowicach to umówimy jakieś dziewczyny na after party.

Z wyrazami szacunku,
Fabian

[Szymek_mol]

@Fabian_Deweloperski: chuopie jam jest reinkarnacja simona mola, król jest tylko jeden, pozdrów mamę, po spotkaniu że mna bedzie jej zdrowie potrzebne😀

[Fury_Warrior]

@Fabian_Deweloperski cudowne :)