Wpis z mikrobloga

  • 198
@Ojtamtam moja mama zmarła kilkanaście lat temu na raka, byłem przy niej Jak wydała ostatni oddech. Teraz mam prawie cztery dychy na karku i wciąż mi się często smutno robi jak pomyślę sobie że jej nie ma. Mam dwójkę dzieci i często wyobrażam sobie jakby to było gdyby babcia się z nim bawiła, czy cieszyłyby się kiedy babcia przyjeżdża i przywozi jakieś prezenty i słodycze. Czasami opowiadam im o babci ale
  • Odpowiedz
@Szaupau nawet jak matka przez całe życie traktowała mnie jak g---o bo jest psychopatycznym narcyzem? Nadal mam ją szanować za to że zrobiła mnie bez pytania mnie o zgodę z jakimś zwyklackim bezrobotnym januszem alkoholikiem, przez co całe życie była wściekła na wszystko dookoła i się wyżywała na własnych dzieciach za swoje niepowodzenie?

Zawsze uwielbiam takie normickie p---------e o tym jak to trzeba za wszelką cenę szanować matkę bo cię urodziła
  • Odpowiedz
@Dalamar Pisal do ludzi ktorzy maja normalna relacje z matka czyli jakies 95% spoleczesntwa. Nie mozna napisac "idz pobiegaj, dobrze ci to zrobi" bo gdzies jest ktos kto nie ma nogi? Ten portal nie kreci sie w okol Ciebie. Ty mozesz swojej nie szanować masz do tego prawo
  • Odpowiedz
@Ojtamtam: ja z moim przegranym życiem mam jedno marzenie tylko, żebym zmarła przed mamą i babcią, bo ja nie dam rady bez nich na tym łez padole. Sama świadomość bycia sierotą doprowadza mnie do łez.
  • Odpowiedz
@Dalamar Jeśli faktycznie taka była to je*bać ją prądem, nie zasługuje na żaden szacunek. Przykro mi, że taka była. Ja odnosiłem to się do "normalnych" matek. Nie napisałem nigdzie, szacunek należy się za sam fakt urodzenie dziecka. Ale też argument w stylu "nikt mnie nie pytał czy chce przyjść na świat" jest trochę z D*py. Moje dzieci to była w pełni świadoma decyzja ale też robimy z żoną wszystko, żeby zapamiętały
  • Odpowiedz
@Ojtamtam: Ja to jestem prawie pewien że moja mnie przeżyje - to normalne w mojej rodzinie po obu stronach. Kobiety żyją po 9X lat mężczyźni 60-77 lat.
Najdłużej żył dziadek 77 lat co nie pił nie palił i żył bezstresowo zawsze uśmiechnięty.
  • Odpowiedz
jest psychopatycznym narcyzem


@Dalamar: tutaj pojawia się już głębsza filozofia.

Ona sama z siebie narcyzem nie została, tylko została tak skrzywdzona prawdopodobnie przez swoich rodziców lub ich brak.

Twoja sprawa, czy traktujesz ją jako narcyza niszczącego Ci życie, czy matkę, która została sama skrzywdzona i przenosi to na innych. Wydała Cie na świat, a wychowuje Cie tak jak potrafi i tak jak jej narcystyczny umysł podpowiada.
  • Odpowiedz