Wpis z mikrobloga

Jest jedna zaleta tragicznej demografii w Polsce. Za kilkadziesiąt małe miasteczka będą wyglądać jak z filmów post-apo. W Polsce B to pewnie nawet znajdą się całe powiaty w klimacie The last of Us. Wyobraźcie sobie? Istny raj dla urbexiarzy i innych poszukiwaczy przygód.
W przyszłości pewnie będzie istniał zawód ogrodnika utrzymania dzikiej zieleni, bo opustoszałe miasta będą obiektami turystycznymi, do których trzeba będzie kupić bilet

#demografia #przemysleniazdupy
fhgd - Jest jedna zaleta tragicznej demografii w Polsce. Za kilkadziesiąt małe miaste...

źródło: image__DEqmc-r_1718193251369_raw

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fhgd: i takie są efekty centralizacji. Uczelnie, korporacje, lepsze firmy, now-how, jest umiejscowione w miastach wojewódzkich, i każdy jest zmuszony tam się osiedlać. Dodatkowo nie ma szybkiego i taniego transportu z małych miast do dużych. Myślę że właśnie utworzenie sieci szybkiego transportu mogłoby ten problem rozwiązać, ale to niestety marzenie nie do spełnienia
  • Odpowiedz
@fhgd: całe powiaty to raczej nie, ale dzielnice już tak. Tylko to będzie wiązało się z wieloma problemami jak np na 50 mieszkań w bloku zamieszkanych będzie 5 i tych ludzi nie będzie stać, żeby wymienić rurę czy windę
  • Odpowiedz
@fhgd: To będzie dramat, koszty utrzymania infrastuktury będę podobne, dzielone na mniejszą ilość mieszkańców, w Japoni i Chinach są programy przesiedlania mieszkańców ze względu na oszczędności.
  • Odpowiedz
  • 0
@pamareum: Przecież są powiaty ludnościowe mniejsze od dzielnic w dużym mieście. Za kilkadziesiąt lat takie miejsca opustoszeją, bo już teraz składają się w połowie z emerytów
  • Odpowiedz
@fhgd: Raczej odwrotnie, postapo to będzie żydowskie mienie pospadkowe w centum dużych miast, a małe miasteczka będą kwitnąć jako sypialnie aglomeracji, połączone koleją.
  • Odpowiedz
@pamareum: Akurat nie mówisz o małym miasteczku tylko o wsiach. Gdyby nie kolej, to do Hajnówki czy Czeremchy jeździliby tylko imigranci z Białorusi. Poza tym te dwie wioski nie są w aglomeracji miast. Ale Siedlce już tak i Siedlce czy Mińsk Mazowiecki bardzo się prężnie rozwijaja wokół dworca jako sypialnia Warszawy.
  • Odpowiedz
@slawek1n: Ale przecież ja to właśnie napisałam. Tylko ty nie umiesz czytać. Zacznijmy od tego, że mowa jest o miasteczkach, a nie wsiach. Po drugie, powiedziałam o miasteczkach sypialniach dużych miast, czyli w aglomeracji do 100km od miasta. Spory obszar.
  • Odpowiedz