Aktywne Wpisy

Yuri_Yslin +22
Czasem słyszę "jej, robiłeś systemem zleceniowym chatę i wyszło Ci koło 3500 za metr, jakim cudem tak tanio" - trochę wtedy mam ochotę prychnąć śmiechem, bo osobiście znam ludzi, którzy zrobili znacznie taniej ode mnie i w dodatku ładniejszy dom wybudowali.
Rekordzista wybudował dom do stanu deweloperskiego za 130 koła - w sumie podobny jak mój po prostu a) zrobił większość samemu b) zbudował go w okolicach 2010 roku, gdzie matbudy były tanie
Rekordzista wybudował dom do stanu deweloperskiego za 130 koła - w sumie podobny jak mój po prostu a) zrobił większość samemu b) zbudował go w okolicach 2010 roku, gdzie matbudy były tanie

Cinoski +2
Polski rząd na posiedzeniu Komitetu Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich przy Unii Europejskiej (COREPER) poparł dzisiaj bardzo szkodliwą i niebezpieczną przyrodniczo ustawę, osłabiającą status ochrony wilków.
Premier Donald Tusk po raz kolejny pokazał, że bardziej ceni europejskie układy niż polskich wyborców, którym obiecywał poprawę ochrony przyrody w Polsce. Właśnie przyłożył się do wznowienia polowań na wilki. To polityczna hucpa pozbawiona podstaw naukowych.
🐺Wilk to kluczowy gatunek, który zapewnia równowagę naszych ekosystemów. Odbudowa populacji wilków i ich powrót do miejsc, w których nie były widziane od kilkudziesięciu, a czasem ponad sto lat, to wielki sukces ochrony przyrody w UE. Teraz Unia jest na drodze do zaprzepaszczenia go.
Osłabienie ochrony może doprowadzić do odstrzałów redukcyjnych, które – zgodnie z badaniami naukowymi – mogą doprowadzić do pogłębienia konfliktów z hodowcami. Rozbijanie rodzin wilczych prowadzi bowiem do osłabienia możliwości polowań w grupie na dzikie zwierzęta i zmusza wilki do podejmowania ryzyka ataku na zwierzęta hodowlane.
Badania naukowe dowodzą, że znacznie skuteczniejsze działania, jakie można wprowadzać to metody zapobiegawcze: odpowiednie ogrodzenia, wyszkolone psy stróżujące, a także adekwatne i szybko wypłacane odszkodowania dla hodowców.
To co wyrabia premier Donald Tusk jest skandaliczne i bardzo niebezpieczne. Dziś dowiedziałem, się, że kancelaria premiera naciska na Ministerstwo Klimatu i Środowiska w sprawie zmiany stanowiska dotyczącego ochrony wilka w Europie, na razie na poziomie Konwencji Berneńskiej. To pierwszy krok do zmian w załącznikach dyrektywy siedliskowej i do otwarcia polowań na ten gatunek najpierw w wielu europejskich krajach w których dotąd nie wolno tego było robić i na końcu w Polsce. Stoi za tym lobby myśliwsko rolnicze, silnie powiązane z Europejską Partią Ludową, a szczególnie z jej niemiecką częścią.
Zacznę od tego dlaczego to jest niebezpieczne z punktu widzenia czysto przyrodniczego.
1) żeby europejskie ekosystemy, szczególnie leśne mogły dobrze funkcjonować i być efektywnym buforem w czasie katastrofy klimatycznej/ekologicznej muszą w nich być zdrowe i silne populacje dużych drapieżników.
2) Polowania na wilki nie łagodzą konfliktów, a tylko sprawiają, że są jeszcze większe. Rozbitym wilczym rodzinom trudniej polować na dzikie zwierzęta, więc zabierają się za domowe. Są na to badania i amerykańskie i hiszpańskie (może też dlatego, rząd hiszpański z olbrzymią wilczą populacją nie idzie drogą Tuska i wspiera ochronę wilka w Europie)
Argumenty polityczne dlaczego Tusk robi głupoty są takie:
1) Polska i polskie społeczeństwo (poza nieliczną naprawdę w naszym kraju grupą jaką są myśliwi) słyną w Europie z dobrego stosunku do dużych drapieżników w szczególności wilka. Mamy wiele lat ochrony tego gatunku za sobą i widać jak na dłoni u nas szczególnie, że lepiej chronić niż strzelać. To jest polski model, który powinniśmy promować, robić z niego oręż dyplomatyczny, a nie się go pozbywać. Niestety ten wizerunek w Europie będziemy tracić, zresztą już go tracimy po nieszczęsnym głosowaniu nad prawem o odbudowie przyrody.
2) Nie wiem jaki mamy interes aby po raz kolejny iść na pasku jakiegoś niemieckiego lobby i wpisywać się idealnie w pisowską opowieść. Może pora dorosnąć i się postawić?
3) Nie bardzo wierzyłem w Tuska, który się w Europie zmienił, jakoś nic na to nie wskazywało. Ale gotów byłem dać temu rządowi kredyt zaufania. To zaufanie bazowało na stosunku do przyrody. To nie jest rok 2007 tylko 2024 i wymagania są większe. Podobnie zapewne kalkuluje wielu wyborców. Rozczarowanie oznacza, że już zaczyna się polityczna erozja obozu władzy. Oczywiście najpierw dotknie, słabszych czyli koalicjantów takich jak Lewica, czy Polska 2050, które nie potrafią się wybić na niepodległość, ale w końcu dopadnie też KO, tak jak dopadło w 2015 roku, tak jak dopadło Bronisława Komorowskiego.
Ostateczne głosowanie odbędzie się w czwartek, 26 września br., na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności (COMPET).
#wilk #wilki #ochronasrodowiska #zwierzeta #bekazpo #platformaobywatelska #tusk #przyroda #natura #uniaeuropejska #lewackalogika
źródło: 460993048_924727326357882_3179166175000318329_n
PobierzKomentarz usunięty przez autora Wpisu
źródło: 461090478_10228867994379347_2196698748201576651_n
PobierzKomentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Mamy przecież dostęp do szerokiego wachlarza rozwiązań umożliwiających pokojową koegzystencję ludzi i dużych drapieżników. Należy zatem skupić się na udoskonaleniu istniejących rozwiązań wspierających rolników, tj. zwiększyć dostępność środków ochrony zwierząt oraz zapewnić skuteczny i sprawiedliwy system wypłaty rekompensat za szkody w zwierzętach gospodarskich.
Nie ma dowodów