Wpis z mikrobloga

Widzę że czarne gołąbie uczepiły się argumentu boobsmana zeby postawić znak równości z iDelti, ale pragnę zauważyć znaczącą różnicę, że boobsman to była publiczna akcja, która w założeniu i odbierze była społecznie w znacznej mierze akceptowalna, to że się to zesnowballowało w inną strone to już inna sprawa. Nikt nic tam nie ukrywał, co najwyżej robił coś głupiego.

Różnica jest taka że to co pisał i wysyłał baxton jest zwyrolskie i niemoralne dla KAŻDEGO oprócz czarnych gołąbków (dla nich zapewne też ale psy szczekają jak pan każe).

Tutaj nie można żadnego znaku równości postawić, jedno to publiczny ogólnodostępny i skierowany do ludzi aby to widzieli żart, dzisiaj oficjalnie postrzegany jako turbo głupi, to prawda ale kontekst wskazuje na żart.
Drugie to pisanie prywatnych zwyrolskich wiadomości i demoralizowanie i wykorzystywanie dzieci, mataczenie, przekupywanie świadków, kłamanie i zastraszania, chyba takich rzeczy to się nie robi żeby przykryć "taki humor który panował w tamtym czasie na teamspeaku"
#famemma
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nandexyz: Po pierwsze, to że ktoś krytykuje Wardęge to nie znaczy odrazu, że należy do grupy społecznej "x". To nie jest tag polityka albo przegryw/blackpill czy jakies tam rozowe paski gdzie zawsze jest walka jednej i drugiej strony. A co do samego boobsmana to bądźmy szczerzy: Publiczna akcja była tylko jako pretekst do pomacania/zmolestowania i wbicia wyświetleń.
  • Odpowiedz