Wpis z mikrobloga

To jest tak. Jak podnosisz 60 kg pierza to nie masz problemu bo to pierze. Leciutkie i raz pyk nad głowe bez wysiłku. Ale jak masz już podnieść 60 kg żelaza to nie takie hop siup. Bo to żelazo, ciężkie jak po uju. Myślę że to dużo wyjaśnia

  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@xevske: To jak wyjaśnisz to, że nieprzytomną dziewczynę trudno utrzymać, po paru sekundach drżą ręcę od ciężaru a żywa waży jakoś znacznie mniej?
  • Odpowiedz
@apfi jak to nie jest bait to wracaj do podstawówki na fizykę.

Jak podnosisz dziewczynę i złapie cię ona za szyję to dalej podnosisz 60kg ale duża część ciężaru przekierowana jest na plecy a to jest dość duża i silna partia mięśniowa. Tak samo jak 40 kg w rękach i 40 kg w plecaku.

Jeśli dziewczyna nie złapie cię za kark to większość ciężaru idzie na ręce i trzymasz ją na bicepsach a to jest dość mała partia mięśniowa i dlatego szybciej się zmęczysz.
  • Odpowiedz
@patryk_ekiert: A co cię tak dziwi? To, że zwiotczałe ciało jest trudniejsze w podniesieniu niż przytomny, utrzymujący równowagę człowiek łapiący się ciebie za szyję (co potwierdzi każdy ratownik)? Czy to, że rozłożenie ciężaru, balans i chwyt mają wpływ na trudność dźwigania? Weź dwie zgrzewki wody i wnieś je na 4 piętro najpierw w rękach, a potem w plecaku.
  • Odpowiedz