Wpis z mikrobloga

Mam dylemat, krótki opis. W okolicy od ponad roku działa budka z kebabem prowadzona przez osobę z zagranicy. Nie często raczę się takim jedzeniem, jednak podczas tego czasu uzbierało się może 6-7 moich wizyt tam z zamówieniem i odbiorem na miejscu. Cenowo i smakowo jest okej. O ile początkowych wizyt nie pamiętam, ostatnio zorientowałem się, że moje zamówienia nie są nabijane na kasę i nie otrzymuję paragonu. Dawniej kładłem na to lagę i nie przejmowałem się takimi sprawami, jednak jako już osoba z trójką z przodu wiem, że dzięki podatkom mogę dojechać do pracy szeroką, niedziurawą, wygodną drogą asfaltową, a zimie podczas opadów śniegu co chwilę jeżdżą pługi (duże uproszczenie).
"Konfidenctwo" dotychczas było mi obce, jednak mam wrażenie, że ktoś mi tu pluje w twarz, a ja nie chce mówić, że deszcz leje.

Jakieś porady, co mogę zrobić? Zastanawiałem się, czy nie puścić tego przez anonima, żeby do konta nie przylepiła się łatka "konfidenta", ale co mi tam.

#zalesie #podatki #pytanie #polska #urzadskarbowy #pomocy
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Villeman: telefon albo list do skarbówki. Oni wpadną na kebsa i jak nie dostaną paragonu , będzie kara.


@kuncfot: ale wtedy juz nie bedzie mozna zjesc kebsa bo moze beda musieli zwiniac interes ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz