Wpis z mikrobloga

  • 79
@mecenassrenas: Popieram. A pracoholicy d--a cicho. Mógłbym nawet zarabiać wtedy 4/5 tego co obecnie. Gospodarka i tak się potem by ustabilizowała i ceny by spadły. A tym co mówią, że "to weź sobie 4/5 etatu" odpowiadam, że nie w każdej branży się da.
  • Odpowiedz
  • 71
@mecenassrenas @cybher2 kiedyś mówili z sobotami, że tak się nie da. Teraz mówią z piątkami.

A w niektórych firmach już mają wolne piątki. W niektórych korpo mają "luźne piątki". W wielu miejscach jest przyzwolenie na kończenie wcześniej w piątki.



@dzordzmen to nie jest w gestii Polski. Taka zmiana musi zajść globalnie. W niektórych innych krajach próbują wprowadzić takie zmiany. Polska pójdzie z tym nurtem. Jak nadejdzie taka zmiana,
  • Odpowiedz
  • 0
@mecenassrenas: zawsze się zastanawiałem jak to ma funkcjonować. Na razie z tego co wiem takie rozwiązanie wprowadzono w którymś herbapolu, ale czy to oznacza ograniczenie produkcji do 4 dni, czy wiecej zmian, jakąś czterobrygadówkę to nie napisali. Oprócz tego oczywiście niektóre fabryki uciekają się do 4 dni pracy kiedy jest kryzys, sam w covidzie musiałem się zgodzić na 4/5 etatu, ale żeby firma była konkurencyjna z Chinami czy innymi montowniami
  • Odpowiedz
  • 0
@mecenassrenas z takimi durnymi pomysłami to zaraz tej pracy wcale nie będzie. Już zamykane są wielkie firmy przez wprowadzanie wyższej stawki minimalnej i zwiększeniu cen energii przez zielone łady. Ciekawe co zrobi reszta gigantów na naszym rynku po wprowadzeniu 4 dniowego systemu pracy? Może jeszcze chciałbyś zarabiać tyle samo? xD Już ciekawszą opcją inwestowania staje się Rumunia.
  • Odpowiedz
  • 3
@mecenassrenas od tego dobrobytu gowniakom już się całkiem w dupach przewraca. Zero znajomości chociaż podstaw ekonomii. Europa już w tym momencie jest w czarnej dupie przez nakładanie na siebie "norm" przez co firmy swoje zakłady przenoszą do Chin lub Indii. Dołóż do tego 4 dniowy system pracy i połącz k---a kropki... Zresztą w tedy nawet wcale nie będziesz musiał pracować, bo nie będzie gdzie, a może z zasiłku zdołasz się utrzymać
  • Odpowiedz
kiedyś mówili z sobotami, że tak się nie da. Teraz mówią z piątkami


@mk321: Poczekaj, czy ty chcesz udowodnić zasadność wolnych piątków na zasadzie indukcji? Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z pułapki tego rozumowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 6
@salad_fingers tak, chcę. Kiedyś pracowało się w soboty i po 12h dziennie. Janusze z fabryk mówili, że tak trzeba i nie stać nas na inny tryb pracy. Okazało się, że jednak da się mieć wolne soboty i 8h pracy. Oczywiście wydajność pracy wzrosła i to między innymi dzięki temu. Teraz mogą być wolne piątki lub praca po 6h. Tak samo mówią jak wtedy, że to niemożliwe. Niedługo okaże się, że jednak
  • Odpowiedz
  • 1
@mecenassrenas: Raz że nikt tego nie wprowadzi, dwa jak sobie to wyobrażasz? musiałby być prace zmianowe albo pół etatu czy 1/4 by zatrudniali, a nikt na takie coś nie pójdzie aby zarabiać grosze jakieś. Teraz są tak duże koszty prowadzenia biznesu, ludzi masowo się zwalnia, a ty chcesz aby zatrudniali jeszcze więcej? Nie ma szans na to.
  • Odpowiedz
@mk321
Pracowało się soboty, ale zaskoczę Cie, jest wiele branż w których nadal się pracuje, powiedz pracownikom w hucie, że mają wyłączyć piec hutniczy albo hartowanie na weekend, a potem przez tydzień/miesiąc doprowadzać do użyteczności, skrócenie im godzin pracy wymaga zatrudnienia więcej pracowników lub automatyzacje, a w obu tych rzeczach Europa stoi w tyle za USA i Chinami, Koreą lub Japonią, stąd ściąganie tanie siły roboczej z Afryki

Kiedyś Janusze mówili, że nie da się niekszyc dni pracy w tygodniu, w soboty trzeba pracować, tylko, że to było na etapie jak np samochód składało się ręcznie, w fabrykach działały silniki parowe a w kopalniach wykorzystywane dzieci bo dalej mogły się przecisnąć wąskim szybami. Zmiana tego wynikała z wielu czynników społeczno gospodarczych a nie jednej decyzji ligi narodów - od jutra zakaz pracy w soboty i każdy kraj się miał dostosować. Nie jestem żadnym specjalistą, ani jasnowidzem, jednak wydaje mi się, że raczej idziemy w kierunku spowolnienia gospodarczego, wiele firm wywala działy DEI, hamuje z polityką wszelkiej poprawności politycznej, Ameryka idzie w kierunku odbudowy własnego przemysłu, a tego nie osiąga się zmniejszeniem pracy tylko zwiększaniem zatrudnienia i większą konkuryncejnoscia firm, a nie luzowaniem wymagań zmniejszeniem pracy. Tych pracowników nie dotyczy wykorzystanie dnia słonecznego jak rolnictwo lub budownictwo, albo pory roku, nie ogranicza ich praca maszyn i konieczność długiego procesu ponownego rozruchu np zakładów przemysłowych, nie dotyczy ich wykorzystanie np czas pravy kierowców albo maszynistów i efektywne wykorzystanie czasu pracy

Piszesz, że już są firmy które pozwalają pracownikom na pracę 4 dni w tygodniu lub 3/4 etatu za tą samą stawkę. Widziałem już ten argument na wykopie i porównałem to z eksperymentem krótszego tygodnia pracy w wielkiej Brytanii. Nie mam teraz obrazka, jest w moich komentarzach na profilu jeśli chcesz poczytać lub w raporcie z tego
  • Odpowiedz