Wpis z mikrobloga

Cześć #rozowepaski, jak u was wyglądała kwestia nazwiska po ślubie? Zamierzacie mieć lub macie nazwisko męża? Lubię swoje nazwisko i chciałabym przy nim zostać ale narzeczony też ma ładne a dodatkowo przyjęcie jego nazwiska wydaje się takim zjednoczeniem bycia małżeństwem i miłym akcentem. Największym problemem jest to, że oba nazwiska są długie (jedno 9, drugie 10 liter) więc raczej nie mogę ich połączyć bo będzie maskara i ta wersja odpada :D

#zwiazki #niebieskiepaski #slub
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AcyX zostań przy swoim jak Ci pasuje. Jak niebieski nie jest zjebem (a wierzę że nie jest) to nie będzie krecil nosem. To jakaś tradycja, do której nie ma obowiązku się stosować. Najlepszym kompromisem, jeśli chce się zrobić ukłon w stronę tradycji, będzie nazwisko dwuczłonowe. Ale jeśli w Twoim przypadku to odpada to zostań po prostu przy swoim panieńskim. Dzieci dostaną po ojcu. To tylko nazwisko ostatecznie.
  • Odpowiedz
@AcyX: to wszystko zależy od Ciebie. Ja zostałam przy swoim, w pracy mam koleżankę z combo imię 9 liter + 1. człon 13 liter + 2. człon 8 liter i nie narzeka, a wokół mnie mnóstwo dziewczyn z nazwiskiem męża, bardziej lub niej zadowolonych. To Tobie ma być dobrze z tą decyzją, cokolwiek zdecydujesz.
  • Odpowiedz
  • 0
@AcyX Ja nie zamierzam zmieniać, lubię swoje i w sumie nie widzę potrzeby zmiany. W żaden sposób to na małżeństwo i zaangażowanie w małżeństwo dla mnie nie wypływa.
Plus mój przyszły mąż ma 'cieżkie' nazwisko i jak mam za każdym razem poprawiać jak ktoś będzie je chciał gdzieś napisać w pracy/urzędzie/szkole to mi się odechciewa już zupełnie. xD

A w mojej rodzinie to i tak większość kobiet ma dwuczłonowe, więc to
  • Odpowiedz
@AcyX: ja miałam duży sentyment do swojego panieńskiego nazwiska i zarazem duży dylemat , no już x lat się posługiwałam się w nim w pracy,więc zdecydowałam się na dwuczłonowe. Rozmawiałam z mężem na ten temat ale mąż wyrozumiały więc nie miał nic przeciwko;) p.s zrôb tak jak Ty czujesz co jest dla ciebie ok ;) p.s. panieńskie mam długie ale po mężu mam krótsze więc jako dwuczłonowe nie jest źle;)
  • Odpowiedz
@AcyX: ja zmieniłam na nazwisko męża, po pierwsze dlatego, że tradycja, po drugie dla wygody, bo jego krótsze, po trzecie chciałam, żebyśmy obydwoje z mężem dzielili nazwisko z przyszłymi dziećmi jako rodzina i wydawało mi się trochę dziwne, że któreś z nas miałoby mieć inne nazwisko niż nasze dzieci. Ponieważ nie widziałam przeciwwskazań, to wybrałam tę tradycyjną opcję, ale gdybym miała powód, to mogłabym zostać też przy swoim. Dwuczłonowe do
  • Odpowiedz