Wpis z mikrobloga

To jest różnica między obecną władza a PIS. Kiedy była pandemia Pisowcy wprowadzali jakieś fikołki prawne, niekonstytucyjne przepisy by móc robić wały i obchodzić wszystko co się da, zamiast wykorzystać prawo jakie istnieje.

A tu cyk przychodzi kataklizm i wprowadzany jest stan który ma podparcie prawne.

#powodz #bekazpisu #polityka
sylwke3100 - To jest różnica między obecną władza a PIS. Kiedy była pandemia Pisowcy ...

źródło: temp_file3484241369483772470

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sylwke3100: aa racja. Konstytucja by je przesunęła na 3 miesiące po zakończeniu stanu wyjątkowego i odpowiednio wydłużyła kadencję Dudy. Nie trzebaby robić żadnych p----------w z zmianą konstytucji jak to sugerował np. Gowin.

Ogólnie jak patrzę teraz na to jak oni tym zarządzali wtedy to się zastanawiam jak można mieć przepisy aż tak w dupie. W normalnej firmie jak pracownik ma aż tak w------e to traci stanowisko raz dwa a tutaj
  • Odpowiedz
@sylwke3100: akurat przy całej masie pisowskiego nieudacznictwa, to słaby przykład, bo stan epidemii istniał w polskim prawie lata przed covidem i miał "podparcie prawe", jak to sam ująłeś, w sensie sytuacja spełniała warunki do jego wprowadzenia.

Inna sprawa, że nawet nie w tym artykule na Wikipedii są opisane wątpliwości prawne, ale to w takim razie obecna ekipa powinna się zastanowić nad zmianą przepisów, skoro się okazało że mogą być niekonstytucyjne.
ryhu - @sylwke3100: akurat przy całej masie pisowskiego nieudacznictwa, to słaby przy...

źródło: 1000051866

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@ryhu No ale właśnie chodzi o to że wielokrotnie było wspomniane że te przepisy są wadliwe choćby przez to iż konstytucja takich stanów NIE UWZGLĘDNIA i nie daje możliwość chyba stworzenia innych niż to co w niej zapisane a co za tym idzie ograniczyć wolność w podobny sposób jak np stan klęski żywiołowej.
  • Odpowiedz
@sylwke3100: jak nie daje, jak daje? Przecież sam widziałeś na własne oczy, że daje: wprowadzono i gitara, nikt żadnej odpowiedzialności nie poniósł, a ktoś te przepisy napisał, przegłosował, wprowadził do prawa, a potem pisiory wcieliły w życie, ludzie kwiczeli i co? I nic. Nikt nikogo nie rozlicza, nikt nie próbuje tego prawa zmienić, mimo że takie niby wadliwe. Widziałeś jakieś wyroki, jakieś odszkodowania ktoś dostał? Tylu policjantów miało iść siedzieć
  • Odpowiedz
Tak działały policja i sanepid, i wyszło że mieli rację tj. oni działają na aktualnych przepisach i nie są od oceniania, czy są właściwie czy nie.


@ryhu: no nie mieli racji, bo kto podszedł do sądu to wygrał. Czy to właściciele restauracji, czy ludzie odmawiający przyjęcia mandatu za brak maseczki xD
  • Odpowiedz
no nie mieli racji, bo kto podszedł do sądu to wygrał. Czy to właściciele restauracji, czy ludzie odmawiający przyjęcia mandatu za brak maseczki xD


@Ogau: nie, ty dalej nie rozumiesz.

Żaden policjant, ani żaden pracownik sanepidu nie usłyszał wyroku "przepisy były złe, powinieneś sam to ocenić i z nich nie korzystać, teraz zapłacisz odszkodowanie z własnej kieszeni bo to twoja osobista
  • Odpowiedz
Nikt nikogo nie rozlicza, nikt nie próbuje tego prawa zmienić, mimo że takie niby wadliwe. Widziałeś jakieś wyroki, jakieś odszkodowania ktoś dostał?


@ryhu: tak, widziałem
  • Odpowiedz
Gdyby podczas pandemii rządziło PO miałbyś przymusowe szczepienia i zamordyzm na poziomie Korei północnej z pałowaniem za wyjście z domu jak za komuny włącznie.


@Nic_tu_po_mnie: beka z ciebie konfedepisowcu bo za PO bylo ryzyko nadchodzącej epidemii tylko masz siano w głowie i tego nie pamiętasz, tak byś takich kocopolow nie pieprzył tylko mógł się oprzeć na prawdziwych wydarzeniach zamiast własnych urojeniach

Kopacz przypomniała, że przeciwko grypie powodowanej przez wirusa typu A/H1N1 są trzy szczepionki, różnych firm, z których każda ma inną obecność substancji czynnych, ale wszystkie traktowane są tak samo, co jej zdaniem powinno być zastanawiające. Zaznaczyła, że w przypadku żadnej z nich nie ma mowy o skutkach ubocznych, choć powodować je może każdy lek.

(…) mówiła, że jej wątpliwości co do zakupu szczepionki nie biorą się z uporu. — Mamy wiedzę, jakie są klauzule w umowach, które podpisywały inne państwa, jakie są klauzule w zaproponowanej nam umowie. Departament prawny znalazł tam ponad 20 punktów spornych. Jak zadaję pytanie: czy rząd ma zawierać umowy korzystne dla obywateli, czy dla interesów firm farmaceutycznych? —
  • Odpowiedz
Nikt nikogo nie rozlicza, nikt nie próbuje tego prawa zmienić, mimo że takie niby wadliwe. Widziałeś jakieś wyroki, jakieś odszkodowania ktoś dostał?


@ryhu: tak, widziałem
  • Odpowiedz