Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja przestałem umieć grać w gry, które mają jakąkolwiek fabułę i trzeba "to na spokojnie usiąść" i przedumać.
Jakiś szybki mecz w fife, jakieś zbudowanie paru budynków w cities skylines, jakaś szybka runda w heroes 3 .... i już mi się dalej nie chce.
Kiedyś potrafiłem odpłynąć w grę, zapomnieć o świecie i najnormalniej dać się wciągnąć. Dzisiaj patrzę na to wszystko i mi się najzwyczajniej nie chce. W dodatku jest tego tyle, że nie ogarniesz w co tak naprawdę chciałoby się pograć. Wchodzę czasami na steama albo sklep w playstation i po godzinie przeglądania wyłączam to z miną srającego kota.
Czy to już jakieś dziwactwa, które przychodzą po 30roku życia?

#gry #zyciepo30
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@majkelunio: U mnie jest podobnie. Co prawda dopiero dobijam do progu '30stki', ale kupiłem ps5 3 lata temu po 10 latach nie posiadania żadnej konsoli, chyba po to żeby przypomnieć sobie młodzieńcze lata i znów dać się wciągnąć w ten wir ogrywania dobrego tytułu. Niestety, po zaczęciu różnych tytułów bardzo szybko nudziła mi się gra i dogrywałem na siłę. Tak naprawdę najmocniej wciągnął mnie Wiesiek 3, w którego nigdy nie
  • Odpowiedz
@majkelunio: Aha no i po tylu latach będących poza tematem wchodząc na sklep czy przeglądając gierki w które chciałbym zagrać widząc, że wcześniej wyszły 3 części najzwyczajniej w świecie nie ciągnie mnie by zaczynać od środka czy od końca, bo nie jestem w temacie danego tytułu i nie znam fabuły i całego klimatu gry. A zaczynać jakiś tytuł od samego początku i przebijać się przez to wszystko to już na
  • Odpowiedz
@majkelunio: jeśli już przez parę lat grałeś w podobne gry to są dla Ciebie nudne. Też tak miałem. Odkryłem granie na nowo kiedy kupiłem sobie inne kontrolery jak arcade stick czy Titan two. Gry też próbuję speedrunować po obejrzeniu wskazówek na youtube co wymaga innego podejścia
  • Odpowiedz
@majkelunio może jesteś przebodźcowany i potrzebujesz odpoczynku? Ewentualnie, coś zbyt mocno absorbuje Twoją uwagę, przez co nie możesz się skupić i odpłynąć. (Internet, social media itp)

Często słyszę, że takim ludziom pomagał zakup switcha lub steam decka. Odpalali tytuł, do którego nie chciało się im uruchamiać PC i radość z grania wracała.

Ja osobiście jestem w tym momencie po drugiej stronie barykady. Za duża kupka wstydu, za mało czasu, a mam
  • Odpowiedz
@majkelunio: ja nie umiem grac w gry z otwartym swiatem ... mam dziennie max 2 godziny na granie przy dobrych wiatrach ... ii to za malo zebym mogl wrocic do swiata przypomniec sobie o co chodzilo i zrobic jakis progres. Wole gry liniowe ktorych sie teraz nie robi. dlatego odpalam mecz w apex legends albo coopa w starcrafta 2
  • Odpowiedz
@login4znaki: @majkelunio po prostu gry single nawet jak dobre to sie nudza bo to dla dziadów, ja od lat nie jestem w stanie przejsc zadnej gry single nawet cyberpunka czy wiedzmina bo mi sie nudzi i czuje sie jakbym zdychał grając w to a gry multi mnie potrafia wciagnac na caly dzien gram z kumplami w valheim, v rising, rust i inne gierki i sie uzalezniam, to granie w
  • Odpowiedz
@majkelunio
Tak samo. Czasmai pogram kilka rund w apex i to tyle. Przerzuciłem się na książki. Imo dla mnie lepiej.

I nie chodzi o gry jak wyżej piszą. Dalej jest pełno fajnych gier. W młodości katowałem gry ciągle. Po prostu około 30 inne rzeczy nas zajmują i bardziej widzimy, że może spędzenie x godzin na dany tytuł to strata czasu
  • Odpowiedz
  • 0
@majkelunio miałem taki moment. Gram w gry, różne najróżniejsze (papierowe, planszówki, PC, Xbox) od jakichś 20 lat. Jakiś czas temu zdałem sobie sprawę, że miałem okres nie grania prawie że w ogóle przez ok. 4 miesiące. Kompletnie mi się nie chciało, nie czułem tego czegoś, jak już miałem spędzić czas przed ekranem (poza pracą), to wolałem sobie dobry serial/film odpalić. Pojawiła mi się myśl, że być może minął mi w jakiś
  • Odpowiedz