Wpis z mikrobloga

Ile można się przyzwyczajać do czegoś żeby stało się to nawykiem? Coorwa, od 4 miesięcy wstaje o 6, chodzę do roboty, a męczy mnie to tak samo jak za pierwszym razem. Męczarnia. Siedzenie w NEET jest destrukcyjne, ale tak bardzo chciałbym sobie posiedzieć w domu i wyspać się. We wszystkich poradnikach na wyjście z depresji jest żeby znaleźć sobie prace/ zajęcie, a mi to goowno daje. Teraz nie dość, że jestem przepełniony smutkiem jak wcześniej to jeszcze jestem zmęczony.

Odpocząć od cierpienia... Odpocząć za wszelką cenę.
#przegryw #depresja
DoktorNauk - Ile można się przyzwyczajać do czegoś żeby stało się to nawykiem? Coorwa...

źródło: 5c934f70d631e_o,size,624x344,q,100,h,5e9fbd

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DoktorNauk: nie chce cie martwić ale żeby móc pracować zdalnie musiałbyś w kołchozie wyrobić dużo nadgodzin żeby nazbierać na mieszkanie w dużym mieście, popracować w biurze kilka lat i dopiero modlić sie by jakaś firma chciała ci pozwolić na przejście na full remote. Praca full zdalna bez doswiadczenia to rzadkość niestety
  • Odpowiedz
@DoktorNauk: To chyba czytasz poradniki jak dostać jeszcze głębszej depresji. Depresja się bierze m.in. z deprywacji potrzeb, wyuczonej bezradności, ale też np. z długo trwającego przemęczenia. Nie da się pracą uciec od problemów. Poza tym jeśli nie lubisz swojej pracy i się w niej męczysz to jak to ma pomóc z depresją?
  • Odpowiedz