Wpis z mikrobloga

Wielkie propsy dla pana Piotra z Płońska, który wczoraj kompletował zapasy i wsparcie, a dziś jest już swoim kamperem w Lądku Zdroju z dużymi garami. Wydał dziś 500 ponad zup.

Radio Płońsk przekazało jego relację:
Z Lądka-Zdroju odzywa się Piotr Poryziński:
- Podobno woda sięgała wyżej o 3 metry niż w 1997 roku. Niektórzy dopiero dzisiaj zjedli pierwszy ciepły posiłek od 3 dni, ale są optymistycznie nastawieni. Wydaliśmy już ponad 500 zup. Dziś świeciło słońce, dużo wyschło, ale sklepów jeszcze nie ogarnęli. Tu był dramat. Od kilku dni brak wody i gazu. Zasięgi też ginęły na parę godzin - relacjonuje z południa Polski płońszczanin

#powodz
KontoBezNicku - Wielkie propsy dla pana Piotra z Płońska, który wczoraj kompletował z...

źródło: FB_IMG_1726597184660

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KontoBezNicku super :) Lądek to klimatyczne miasteczko, jeździłem tam do rodzinki za dzieciaka, za nastolatka i ostatni raz z 13 lat temu - wspominam te wyjazdy z rozrzewnieniem. Nie uważam się za nazbyt wrażliwego gościa, ale jak patrzyłem co się dzieje z Lądkiem to skręcało mi serce. Dorzucę cegiełkę na pewno by dało się odbudować to miasteczko.
  • Odpowiedz