Wpis z mikrobloga

#powodz #wroclaw mireczki, to jest jakaś tragedia. w żadnym pobliskim markecie nie ma już wody, w Kauflandzie kolejka stoi na całej długości sklepu i zawija jeszcze za róg, a ja chciałem tylko dla siebie i różowej kupić pięć litrów najtańszej wody i po preclu. myślę sobie - dobra, trzeba pójść do żabki. zero wody w 3 pobliskich żabach. już trochę zdenerwowany, że szybciej by było jakbym stał w tej kolejce w Kauflandzie, myślę sobie - dobra, monopolowy. tam kasjerka mówi na samo dzień dobry, że jak coś to nie ma wody, a ludzie przychodzili dzisiaj tylko po to, jedynie koneser przede mną wziął puszkę halnego.
wpadłem na myśl, że ostatnim bastionem może być sklep z prasą, bo tam tylko stare dziadki totka puszczają albo seby biorą sztangi szlugow jak wracają z urlopu do Reichu.
zmierzam już w tamtą stronę zdesperowany, jestem już prawie przy drzwiach i nagle przede mną objawia się orgazmiczny widok - 8 zgrzewek pysznej wodiczki. prawie wbiegam do tego sklepu, już moje ręce mają rozrywać zgrzewkę w celu wzięcia dwóch butelek (żeby innym też starczyło), ale nagle czytam małą karteczkę naklejoną na górne zgrzewki.
REZERWACJA.
no ja p------e. rezerwacja wody.
do kaufa nie wróciłem, bo bym tam chyba eksplodował na środku.
wunderkapsznik - #powodz #wroclaw mireczki, to jest jakaś tragedia. w żadnym pobliski...

źródło: temp_file1034231444964928258

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wunderkapsznik: A nie możesz sobie na "zaś" nalać wody do jakichś garnków, słoików czy innych pojemników, przegotować ją i trzymać w nich? Ewentualnie jeszcze kupić filtr survivalowy/turystyczny? To też jest zawsze jakaś opcja.
  • Odpowiedz
@wunderkapsznik: my nalaliśmy sobie do dzbanków, czajników itd.
Co prawda mamy gazowaną do picia dla siebie i jak się będzie trzeba podzielić z sąsiadami to też, ale mamy też kundla, co sam wypija 1,5l dziennie, więc dla doggo jest odlane.
Mamy zamiar jeszcze napełnić wannę, ale z tym czekamy, bo wanna jeszcze jest użytkowa, a wody jeszcze nie planują wyłączać
  • Odpowiedz
@merho: niektórzy panikują z tą kranówą płatki śniegu. Ja bym kupowała w tym momencie baniaki 5l żeby je napełnić kranówą i jakieś zwykłe napoje jak nie ma wody. Ze 3 dzbanki przegotowanej i tyle
  • Odpowiedz
  • 1
@xazas właśnie lejemy wodę do butelek, których nie wyrzuciliśmy. jakieś dwa garnki przykryjemy, ale reszta otwartych zbiorników może nie mieć sensu. mamy dwa koty i prawdopodobnie wszystko będzie następnego dnia w sierści ()
  • Odpowiedz