Wpis z mikrobloga

Nic tylko dziękować mamie i tacie że urodziłem się i żyje w takim "nudnym" miejscu w Polsce pod względem żywiołów. Wszystkie główne rzeki i góry bardzo daleko.
Jedyne co nam grozi to przemarsz ruskich wojsk na Warszawe
#powodz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BIALYBUREK: no nie tak, że na podlasiu nic się nie działo. Ja mam niedaleko do Biebrzy i pamiętam słynne pożary torfowisk w trakcie suszy. Było bardzo cieżko byłem ponad 11km od tych pożarów a i tak był smog i nie dało się otworzyć okna xC
  • Odpowiedz
@BIALYBUREK a ja pamiętam, jak parę lat temu (2002) przeszedł huragan, który położył tysiące hektarów lasów. Straty w budynkach były wtedy dlatego tak małe, bo wynikały że słabego zaludnienie tego terenu. Nie działo się to na samym Podlasiu ale na granicy z Mazurami. Niby nic, ale gdyby wydarzyło się to parę km dalej, to takie miasteczko jak Ełk byłoby nie do odratowania, żadne wały nie dałyby rady.
  • Odpowiedz