Wpis z mikrobloga

#powodz
Powodzi w 1997 nie pamiętam bo byłem za młody, pamiętam tą w 2001 lokalnie ale była w lubelskim i pamiętam tą w 2010, która była największa w historii na tych terenach. Jako że mieszkam niedaleko, to pamiętam, że i w 2001 przed zapowiadanymi falami ludzie wywozili samochody, sprzęty różne, chowali co się da na wyższe piętra itd. W 2010 nauczeni poprzednimi powodziami, pomimo tego, że mieli niewiele czasu ( bo tu nie było napływu w kilkadziesiąt godzin, tylko przerwało wały, więc nagła sytuacja), to co się dało wywozili już wcześniej jak zapowiadali fale na wiśle. Dzieci z terenu były powywożone do rodzin, znajomych. Do przerwania wału w domach to byli głownie gospodarze, którzy pilnowali terenu ( tak samo jak i teraz była masa kradzieży wszystkiego co się dało). Szkoły w okolicy były pozamykane, bo w szkołach nocowało wojsko które pomagało na wałach i potem po powodzi w sprzątaniu.
Mija kilkanaście lat, tereny zalewowe, wszędzie trąbią od tygodnia, że sytuacja może być gorsza niż w 1997, WOT oddelegowany, w ilości śladowej, normalne wojsko narazie nie, strażacy z pozostałych obszarów kraju jadą dopiero dzisiaj, bo takie decyzje podjęto. Ludzie siedzieli do ostatniej chwili w domach, a ewakuacje zarządzają dopiero jak r-------y się tamy i zaczęło zalewać poszczególne miejscowości, albo jak już je odcięło od dojazdu. Samochody stoją na parkingach, przed domami itd.
Czy społeczeństwo zidiociało od tamtej pory czy ja jestem p------y, że tak myślę?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy społeczeństwo zidiociało od tamtej pory czy ja jestem p------y, że tak myślę?


@siodemkaxx: Żodyn nie wiedzioł, że idzie niż genueński z wilgocią zebraną z rekordowo ciepłego morza śródziemnego i czarnego xD
XXI wiek
  • Odpowiedz
  • 3
@pawlos10rs: no mnie to r---------a, 2024, pierdyliardy satelit, AI, superkomputery, a pogoda coraz gorzej sprawdzalna, na 2 dni do przodu źle przewidują, a jak już coś się dzieje to ludzie mają to w dupie, może to dlatego, że alerty rcb całe wakacje przychodziły codziennie?
  • Odpowiedz
@siodemkaxx: wzrost temperatury o zaledwie 0,5*C robi bigos w modelach, dlatego prognozy mogą być słabo sprawdzalne ze względu na lokalne ekstrema pogodowe praktycznie wszędzie w tym sezonie. Ale prognozy tego genueńczyka akurat były bardzo dobrze przewidziane, wydawały się aż niemożliwe, a lokalnie mimo to jeszcze zostały niedoszacowane. O alertach to się nie będę wypowiadał może.
  • Odpowiedz