Wpis z mikrobloga

Mam swoją teorię dotyczącą tego co takiego może powodować, że tak ogromna ilość ludzi chce być programistami i albo idą na studia informatyczne, albo zapisują się na jakieś kursy programowania, albo też uczą się programowania sami. Mianowicie jest to chęć wyrwania się z biedy. Wiele takich decyzji może być spowodowanych tym, że Wannabe nie widzą szans na pracę w innych zawodach albo mało w nich zarabiają, albo pracują w jakichś pracach sezonowych. Zauważcie że wszystkie uczelnie na kierunkach informatycznych zachęcają do studiów kusząc wszystkich tym że po studiach będzie praca a szkoły programowania kuszą wszystkich tym że jako programiści będą dużo zarabiać. Kto by nie chciał? Jakoś nie spotkałem się z przypadkiem zachęcania do nauki programowania tylko w celu rozwijania jakiegoś swojego hobby, czy tam dla siebie bo na coś to się może przydać.

I tak to ogromna ilość ludzi jest zachęcana do nauki nie mając nawet świadomości co ich w przyszłości czeka i jak wygląda rynek pracy. Naobiecuje się im kokosów, to płacą grube pieniądze na studia albo bootcampy. Są jeszcze tacy którzy uczą się programowania sami. Gdyby uczelnie i szkoły programowania stawiały sprawę rzetelnie i mówiły wszystkim jak jest i jaka jest rzeczywistość, to z całą pewnością nie byłoby później tylu rozczarowań. A zapewniam Was że ludzie chcący być programistami potrafią być już tak bardzo zdesperowani, że mogą zlecać komuś napisanie projektu tylko żeby przeszli jakieś etapy rekrutacyjne. Tak bardzo by chcieli być programistami a nawet nie wiedzą z czym to się je i nie mają świadomości jak na prawdę ta praca wygląda.

Nie sądzę żeby nauką programowania byli zainteresowani ludzie którzy mają dobrze płatną i stabilną pracę, własne biznesy. Pewnie nawet nie mieliby na to wszystko czasu a jeżeli już się uczą programowania to pewnie tylko w ramach jakiegoś hobby. Dlaczego wszędzie na temat pracy programisty pisze się że jest to dobrze płatny zawód dostępny dla każdego? Przecież to jest jedna wielka bańka spekulacyjna. Kiedyś to walnie i będzie znowu namawianie wszystkich na coś innego a programowanie będzie już passe tak jak zarządzanie i marketing.

#programista15k #programowanie #pracait
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam swoją teorię dotyczącą tego co takiego może powodować, że tak ogromna ilość ludzi chce być programistami i albo idą na studia informatyczne, albo zapisują się na jakieś kursy programowania, albo też uczą się programowania sami. Mianowicie jest to chęć wyrwania się z biedy.


@daro1: cóż za odkrycie, brawo xD Ja też poszedłem to IT dla pieniędzy a teraz każdy wychodek będzie się wywyższał jak to u niego nie o
  • Odpowiedz
@daro1: Te naganianie w stylu "zrób bootcamp i bzikaj" to zawsze było nieporozumienie. To nie jest zawód dostępny dla każdego, podobnie jak nie każdy może być dobrym prezenterem w TV, chirurgiem czy pisarzem. Żeby być dobrym devem trzeba mieć spory "cache" w mózgu, żeby ogarniać jak wiele detali składa się w większą całość i umieć myśleć analitycznie. Nie bez powodu w IT widać wielu ex matematyków czy fizyków, którzy radzą
  • Odpowiedz
@daro1: Nie wiem jak teraz, ale rok, dwa lata temu było bardzo modne podejście wśród ludzi. Pracuje na magazynie, w sklepie, zostanę programistką bo chce pracować ZDALNIE. Tu w ogóle słowo klucz, ZDALNIE, ludzie mieli wszystko gdzieś, zero jakiegoś myślenia czy ta praca jest dla mnie, co się w niej robi, przecież to się tylko kilka w komputer myszką. Jak ja skroluje tiktoka, insta, to przecież mogę programować, z domu,
  • Odpowiedz
@daro1: Ludzie ciągnęli do programowania z prostej przyczyny:
Gdy był boom na programistów to praktycznie każdy miał jakiegoś znajomego, który pracował w IT. Załóżmy, że pracujesz w jakieś branży, gdzie musiałeś się napracować na studiach by zdobyć jakiś tytuł lub pracujesz w jakimś kołchozie. Mierna płaca za ciężką pracę.
I nagle słyszysz, że jeden z drugim to pracują na 2-3 etatach jednocześnie (zdalnie), śpią, robią zakupy w czasie pracy i
  • Odpowiedz
  • 0
@daro1 w czasie Covidu sporo znajomych się przebranżowiło i np. po pół roku komercyjengo expa niektórzy zarabiali 2 razy więcej niż w poprzedniej branży- a mieli tam studia kierunkowe i doświadczenie. Teraz część leci na B2B na dwie firmy zdalnie. Zarabiają po prostu godnie. Oczywiście dalej mnóstwo się uczą, ale hajs im to wynagradza. Jak ktoś ma porównanie do wcześniejszej pracy to jakoś nie narzeka na IT. Wiele jest zawodów w
  • Odpowiedz
  • 0
@rav2: Dobry czas na wejście w programowanie to był moim zdaniem nawet nie 10 a 20 czy 25 lat temu. Teraz jak ktoś chce wejść to już za późno. Jak się skończy rynek oparty w dużej mierze o outsorcing i łapanie zleceń zagranicznych to już w zasadzie będzie pozamiatane.
  • Odpowiedz
  • 0
@krisswoj: Widocznie miałeś sporo szczęścia. Wbić się teraz i dostać pracę gdzie wszędzie trzeba być midem albo seniorem i jeszcze wpasować się w szablony rekrutacyjne to jest po prostu tragedia. Można jeszcze zająć się freelancerką ale i tu jest bardzo ciężko.
  • Odpowiedz