Wpis z mikrobloga

Nie. Ale chciałbym za to wybory prezydenckie przeprowadzane przez Sejm (jak w przypadku Jaruzelskiego) przy zachowaniu większości 3/5 głosów. Wtedy trzeba byłoby wypracować kompromis i wybrać kogoś, kto ma szansę aspirować do miana męża stanu.
  • Odpowiedz
Patrząc na dzisiejsze czasy to KO,TD i Lewaki wybrały by sobie tak swojego prezydenta a w czasie 2015-2020 PiS z Gowinem i Ziobro, Dudę. Tak?


@przegranypl: NIE. Nie mam na myśli większości zwykłej, tylko kwalifikowaną w wysokości 3/5. Czyli musiałoby się znaleźć 276 posłów, żeby wybrać prezydenta. Innymi słowy - musiałaby powstać zgoda między obozami politycznymi, żeby zarówno PiS, jak i PO zgodziłyby się na danego kandydata. Czyli odpada partyjniactwo
  • Odpowiedz
@przegranypl u nas właściwie toczyłaby się walka o łódzkie i śląskie, może podlaskie czy dolnośląskie. Bo reszta województw jest w miarę stała, Podkarpackie, Lubelskie, Świętokrzyskie, Małopolskie zawsze zagłosuje na pisowskiego kandydata. Pomorskie, Zachodniopomorskie, Mazowieckie (dzięki aglomeracji warszawskiej), Warmińsko - Mazurskie, Lubuskie, Wielkopolskie, Opolskie na koalicyjnego kandydata.
  • Odpowiedz