Wpis z mikrobloga

@ArmageddonPrzeciwBladziom: sam bym sobie wyrobił, bo u mnie jest to prawie pewne (rytualne przyzwyczajenia, nietypowe zainteresowania, w które angażuję się patologicznie mocno i potrafię gadać z ludźmi tylko na ich temat, silna nadwrażliwość na dźwięki, nieumiejętność nawiązywania relacji, nieporadność w prostych sprawach, a to tylko część mnie), ale na samo spektrum autyzmu renty niestety nie dadzą. Musisz mieć jeszcze jakieś „atuty” oprócz tego. Jeśli masz na myśli qew-a, to on
  • Odpowiedz
@goparys: chyba trzeba na BARDZO życzliwego orzecznika trafić, żeby to się udało, a to jak trafić w totolotka, bo takich jest mniejszość i państwo - co z bólem, ale rozumiem - niechętnie kogokolwiek utrzymuje. Wiedza na temat tego defektu jest w naszym kraju niezbyt duża, obraz aspergerowca dla wielu to jakiś inteligentny geek, który jest trochę dziwaczny, ale ma swoją niszę, w której odnosi sukcesy, ewentualnie sawant. Gdy się kiedyś
  • Odpowiedz