Aktywne Wpisy
thorgoth +283
Dziś można powiedzieć że rozwiązano jedną z polskich zagadek kryminalnych typu cold case, dokonało tego warszawskie Archiwum X. Chodzi o sprawe Anny Krupy i Marty Szczytowskiej, było o tym kilka podcastów, artykułów oraz odcinek 997.
W niedzielę 6 sierpnia 2000 r. dziewczęta – wówczas 17-letnie – były z rodzicami na działce w Białobrzegach niedaleko stolicy. W tym samym dniu w Radzyminie odbywał się odpust. Na prośbę dziewcząt ojciec jednej z nich podrzucił je
W niedzielę 6 sierpnia 2000 r. dziewczęta – wówczas 17-letnie – były z rodzicami na działce w Białobrzegach niedaleko stolicy. W tym samym dniu w Radzyminie odbywał się odpust. Na prośbę dziewcząt ojciec jednej z nich podrzucił je
atteint +55
dzisiejsza kolacja.
W ten weekend dalszy znajomy zginął na rowerze kiedy przejeżdżał przez oznakowany przejazd dla rowerów. Koleś 28 lat pędził oczywiście dużo szybciej niż przepisy pozwalają/ pewnie ani jeden ani drugi się przez to nie widzieli. I oczywiście praktycznie na każdej stronie pojawia się masa komentarzy, które winą obarcza znajomego. Albo teksty w stylu: co zmarłym po tym, że mieli pierwszeństwo.
Jak kiedyś koleś skasował na skrzyżowaniu rodzeństwo, bo jechał prawie 200km/h to większość broniła, że miał pierwszeństwo. Jak przy takiej prędkości mieli go zobaczyć (droga prosta, ale pod górę)?
#auto #kierowcy #olsztyn #samochody
Te różnice w prędkościach licznikowych i realnych to nie wszędzie się jednakowe. Zależy jak dana marka wycechowała liczniki. Natomiast fakt jest taki, że licznik zawsze zawyża prędkość.
U mnie obecnie Licznik -> GPS:
51 -> 50
92 -> 90
123 ->
Nie zawsze stawia się przecinek przed "że". Prawidłowa pisownia
no, chyba że
.Wyraźnie napisałem: "Nikt nie umniejsza winy debilów drogowych".
Jak zareagował wykopek: przestań relatywizować
Nie, nie ma gdzieś. Jak jadę 50 km/h zgodnie ze wskazaniem licznika to wiem, że mandatu nie dostanę.
@Furiat: różnice są marginalne i zupełnie nieistotne.
@Stgx: są sytuacje, że ma. No i op napisał, że kolega już przejeżdżał przez przejazd.
@saji: Akurat zasada ta mówi, że masz "prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego".
Czyli dopóki nie widzisz, że ktoś je łamie masz prawo liczyć na to, że przepisy są przestrzegane.
No, ale niestety - jak widać Polak rozumie to opacznie i masz mieć oczy dookoła głowy i wyglądać typowego łamiącego przepisy Polaka, bo jego prawem (z własnego nadania) jest z---------ć.
@saji ogólnie kompletnie rozumiem że obwiniają twojego kolega na rowerze.
Przepis że piesi mają pierwszeństwo ma sens przepis że rowery je mają to absurd. Pisi są wolni i przewidywalni, a j----y kolarz przeleci przez 4 pasmowe przejście z wyspa poniżej czasu preakcji nie
@Krupier: co to za porównanie? Gość, któremu odpisałeś pisał o wchodzeniu na przejście dla pieszych. Porównaj to zatem do ruszania sprzed skrzyżowania, a nie do wjeżdzania na nie na normalnej prędkości. Totalnie nieporównywalne kwestie ze względu na prędkości w ruchu.