Wpis z mikrobloga

Też uważacie, że film "2001:Odyseja Kosmiczna" i 2010:Odyseja Kosmiczna" powinno się oglądać dopiero po przeczytaniu książki?
Sam film niewiele mówi o Strażniku Księżyca, jego nauce i historii jego plemienia i co zrobił z nimi monolit.
Również niewiele jest o tym co robił Bowman jak wleciał do monolitu, co go spotkało i co o tym myślał.
Dla widza, który nie czytał jest to zlepek scen, które nie są wyjaśnione w żaden sposób. Raz jest stary, raz młody. Stoi, leży i widz nie wie co się dzieje. Film strasznie okroił historię.
#scifi #odysejakosmiczna #kubrick
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kidi1: Nie uważam tak, po prostu uważam, że książki są lepsze. Mimo to, że filmy to i tak arcydzieło wszech czasów. Tak jak piszesz, film ma okrojoną historię oraz z tego co pamiętam części z tego co było w książce po prostu nie za bardzo jest jak przedstawić w filmie.
Ciekawostka: książki i film powstawały w tym samym czasie, film nie jest adaptacją książki.
  • Odpowiedz
No to możliwe, że będziesz zawiedziony.


@kidi1: Ja zawsze jestem. Dodatkowo film po przeczytaniu książki psuje wyobrażenia które sobie zbudowałeś przy czytaniu książki, więc dodatkowo psuje wspomnienia o książce. Nie polecam.
  • Odpowiedz
@kidi1: co do 2001 to nie ma znaczenia czy wczesniej obejrzysz film, czy też przeczytasz książkę. Książka została napisana na podstawie scenariusza filmu (C. Clarke był współautorem scenariusza) i kiedy Kubrick kręcił film to C. Clarke pisał książkę.
  • Odpowiedz