Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zawsze na wykopie kogoś zadziwia, że jak to nie mieć żadnych znajomych w wieku 30 lat?! Jak widać da się i jestem tego przykładem. Zresztą jest wiele czynników od ciebie niezależnych + efekt #agepill, więc być może to dziwne ale jakby tak przeanalizować:

1) Znajomi z dawnych lat (o ile ich miałeś) przeprowadzają się, zakładają rodziny, emigrują, nie chcą się już integrować bo "dojrzeli" i teraz to dom i obowiązki oraz klasyczne "widzę że masz urodziny, 100 lat, no trzeba się kiedyś spotkać trzeba..."

2) Jak nie masz rodziny/żony/dzieci to jesteś niejako wykluczony. Sam to przerabiam non stop w różnym środowisku i ludzie w moim wieku jeśli już ze sobą gadają w pracy to tematyka rodzicielstwa. Ty jako singiel jesteś uważany za dziwaka bo to znaczy że jesteś przegrywem albo masz kryzys wieku średniego i nie chcesz się ustatkować

3) Sam być może się przeprowadziłeś, zmieniasz pracę i każde nowe otoczenie ma już swoje stare znajomości. Poza tym do pracy ludzie przychodzą pracować a nie integrować się.

4) Podobnie jest z wszelkimi hobby jak np. umawianie się z internetu na aktywności sportowe. Każdy przychodzi w określonym celu i potem wraca do swojego życia, żony, rodziny i to jest dla nich najważniejsze (przerabiałem to na grupkach do grania w nogę). Podróżnicze grupki - kobiety chcą tylko kobiet, chłopy szukają głównie damskiego towarzystwa.

5) Młodsi mają swoje szkolne/studenckie towarzystwo i nie potrzebują łysiejącego, zmęczonego pana który czuje się samotny. Zresztą młodsi chcą kogoś kto może chlać z nimi do rana na imprezce a nie 30-latka który musi wstać jutro do roboty i nie ogarnia tiktoków.

Zrozumcie, że w pewnym wieku dla ludzi priorytetem jest własne rodzina albo grupa znajomych ze swojego otoczenia. Nieco lepiej jest jak sam jesteś rodzicem bo masz temat do rozmowy ale to znajomości krótkie jak przerwa w pracy.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zawsze na wykopie kogoś zadziwia, że jak to n...

źródło: maxresdefault

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Imo to zależy gdzie pracujesz i w jakim środowisku się obracasz. W gównorobotach, gdzie akurat dominują ludzie 30+ to faktycznie może tematyka będzie wokół dzieci i pieluch i narzekania na ceny.

Ale w jakimś korpo gdzie sort ludzi jest szerszy i raczej dominują osoby z wykształceniem wyższym w różnym wieku - to temat nie jest taki czarno biały. Bo naprawdę można tam poznać różne przeróżne osoby.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 3
mistrzowski-znawca-27: @PanHaroldHe: toś trafił bo akurat pracuje w korpo i to już moje kolejne xD
- większość to laski i nie są zainteresowane znajomościami bo: są zajęte lub traktują znajomość jak podryw. Owszem pogadacie na przerwie ale nic więcej
- wbrew pozorom w korpo jest wiele starszych osób + fakt, że większość kobiety to mocno nie ułatwia
- sporo młodych zna się już ze studiów i mają już ekipy
- praca zdalna nie ułatwia a do biura rzadko kto chodzi. Nawet jak hybryda to chodzisz w różne dni ze swoim teamem
- czasem nie ma czasu na obiad bo to korpo a nie wakacje a ty o
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

i ludzie w moim wieku jeśli już ze sobą gadają w pracy to tematyka rodzicielstwa. Ty jako singiel jesteś uważany za dziwaka bo to znaczy że jesteś przegrywem


jak napisać że nigdy nie pracowałeś nie pisząc że nigdy nie pracowałeś
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie jest tak do końca jak piszesz. Te rodziny z dziećmi to pewien krąg i do niego ci ludzie wracają po jakichś wojażach, ale odsuwają na bok tych co siedzą sami. Bardzo często to ci co siedzą sami nie chcą w niczym uczestniczyć.
Rodziny z dziećmi potrafią mieć różnorakie hobby i jak widzę to sporty nie są najważniejsze. Warto się przestawić bo też mają inne ciekawe zajęcia. Warto też
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ostatnio próbowałem rozkminić właśnie czemu jacyś faceci nie posiadają żadnych kumpli i to nawet ciekawsze zagadnienie niż życie w mimowolnym celibacie.

Ogólnie to, że nie posiadasz znajomych to nie kwestia przypadku, a Twoich wyborów i zachowań, w skrócie rzeczy, które zniechęcają ludzi do Ciebie. Nawet jak wszystkie opcje niezwiązane z Twoim działaniem miałyby miejsce to i tak miałbyś jakiś kumpli - musisz to przemyśleć.

Przede wszystkim jak chcesz zacząć
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: To jest akurat coś czego nie rozumiem, mam w c--j znajomych i wcale nie jakies dziady umysłowe a ludzie z doktoratami, ciekawi świata, zawsze reprezentujący jakiś tam rigicz, grubo po 30, tyle że ja przeimprezowalem większość życia kosztem "rodziny i dzieci" to teraz ziomki są
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
niezawodny-wizjoner-57: A wała tam.

Potem próbujesz takich samotnych ziomków wyciągać na planszę, RPGi, piweczko żeby pogadać czy pograć w tenisa razem, ale uja tam, wielcy panowie wiecznie zajęci graniem w gierki single player na kompie albo pisaniem baitów na Wykopie, i ostatecznie znowu po raz n-ty wychodzisz sobie ze swoją ekipą, dziewczyną, jej koleżankami na miasto bez tego wielce samotnego typka co chciałby niby wyjść do ludzi, ale wygodniej mu o tym tylko marzyć niż na serio wyjść.

Paradoksalnie koledzy którzy mają żonę, dzieci, pracę w korpo zajmująco całe życie to ci którzy prawie nigdy nie pomijają zaplanowanego wieczoru wspólnego i zawsze są na czas - mają mało czasu, więc chcą go spędzać efektywnie i szanują Twój czas.
  • Odpowiedz