Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie rozumiem tej nagonki na terapie, zwłaszcza gdy widać na tagach ile osób zmaga się ze swoimi kompleksami czy przeszłością. Kilka spostrzeżeń ode mnie nt. terapii:

1) Uważam, że terapia NIE jest potrzebna jeśli sam umiesz ze sobą rozmawiać, przeanalizować problem i znaleźć rozwiązanie. Większość niestety nie umie, bo jednak to wymaga jakiejś inteligencji emocjonalnej, obiektywnego spojrzenia na świat, itd.
2) Terapeuta nie znajdzie ci kobiety, pracy, nie wróci dzieciństwa. To ma cie przywrócic do normalnego funkcjonowania z pozycji w jakiej się znalazłeś.
3) To zawód jak każdyi inny, więc jeśli boisz się "Julki po kursie" to tak jak w przypadku denstysty/dietetyka/trenera personalnego patrz na opinie, referencje, doświadczenie, CV, itp.
4) Często o terapii mówią kobiety, bo mam wrażenie że sporo ich potrzebuje. 100% kobiet które poznałem na #tinder, niezależne od wieku, wykształcenia, wyglądu to były "zepsute" kobiety i możnaby je zatrudnić na uczelni żeby studenci uczyli się na książkowych przykładach zaburzeń. Zawsze jak ktoś mówi "na tinderze to te same kobiety na żywo" to odpowiadam, że tinder to esencja kobiet z problemami i poniekąd ta apka takich przyciąga.

#przegryw #terapia #psychologia #psychiatra #psychiatria #samotnosc #depresja #incel #blackpill #zwiazki #relacje #redpill


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

2) Większość chłopa tutaj nie ma problemu z pracą, czasem nawet są zawodwo w bardzo dobrej sytuacji. Mają problem znaleźć kobietę i terapia tego nie naprawia. Chodziłem w tamtym roku prywatnie 8 miesięcy, z perspektywy czasu wywalone pieniądze w sumie, jak byłem brzydki, tak jestem dalej mimo glow upu gdzie się dało, więc tak jak z pracą się miałem dobrze, tak w tym roku jeszcze lepiej, jak byłem olewany na Tinderze, tak
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: problem z terapia jest taki, ze w wiekszosci przypadkow terapie przeprowadza baba ktora wybrala taki zawod bo sama miala jakies swoje traumy do przepracowania. dlaczego mam isc na terapie do osoby ktora sama nie ma za bardzo w glowie poukladane?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja nie rozumiem kultu terapii.Terapia jest na wszystko i dla wszystkich. A już najbardziej lubię jak pieprzą, ze przy niektórych zaburzeniach osobowości to do końca życia masz być w terapii XD Byłam u dwóch - wszystko sprowadzało się do kasy, nie mieli nic do powiedzenia i niewiele wiedzieli czym jest moja choroba.
  • Odpowiedz
@Ana77: @mirko_anonim też byłem na terapii prywatnie u gościa, rok czasu, kupę kasy przewalonej - niestety nie pomoglo mi.
Za te pieniadze to terapeuci serio powinni wychodzić z goścmi gdzieś na miasto, czy do knajpy przełamywać jakieś fobie społeczne i inne problemy - bardziej pomagać realnie dotykając trawy niż bazować na starych książkach, w których nie ma nic o dzisiejszej degeneracji związków typu hookup culture, apkach randkowych, cyfrowych atakach,
  • Odpowiedz
obiektywnego spojrzenia na świat


@mirko_anonim: xD

Terapie polegają na jednym wielkim wyparciu negatywności wynikającej z tego jak wygląda i jak działa świat. Po faktycznie obiektywnym spojrzeniu na niego ostatnią rzeczą jakiej byś chciał, to być jego częścią.
  • Odpowiedz