Wpis z mikrobloga

75 455,05 - 2,01 - 2,88 - 2,24 - 0,93 = 75 446,99

Jakieś dziwne abominacje dziś, chciałem zrobić podejście pod piątkę poniżej 17 minut.
Podczas podejścia numer 1 pierwszy kilometr w 3:03 zdecydowanie nie pomógł xD, dociągnąłem do drugiego km i złapała mnie kolka. No i d00pa.
10 minut spaceru i podejście numer 2:
tutaj już tempo było kontrolowane, jednak po zrobieniu trzech kilometrów na średnim tempie 3:25/km po raz drugi złapała mnie kolka. No i d00pa.
W tym momencie stwierdziłem już że nie będzie kolejnych podejść, zrobię natomiast 2km na średnim 3:25/km i będzie git. Wejdzie fajny trening jakościowy. No ale nie było git, bo już po starcie, w docelowym tempie, znowu zaczęła mnie łapać kolka. No i d00pa.
Tak więc nie było mi dane dzisiaj pocisnąć, ale jeszcze tu kurfa wrócę!!! Mocno progresuję teraz trenując pod maraton i pewnie zrobię jeszcze niedługo kolejne podejście pod piąteczkę bożą. Może jakiś parkrun, kto wie??!?!?!?!!?!?

Dzisiaj trening 3 razy d00pa, ale i tak jest mega cool. Nogami poruszałem, kalorie spaliłem. A teraz idę na skakankę.

FAJNIE. ( ͡ ͜ʖ ͡)

#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem

Skrypt | Statystyki
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zaczęła mnie łapać kolka


@scorp02: 1. Wytnij śledzionę 2. "Naucz się" oddychać 3. Żryj w większym odstępie czasu od treningu ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Poemat: Co do tej śledziony to mam przeiebane, bo mam nawet dwie (°° ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz