Wpis z mikrobloga

@stefan_pmp: moje rozumienie ich perspektywy jest takie: zwykle mają pensję poniżej średniej. Nie mają zdolności ja kupno mieszkania w tej chwili. Chcą mieć coś na teraz. Nie chcą czekać kolejny rok czy dwa gdy stopy spadną i mieć jednocześnie więcej wkładu własnego (a to moim zdaniem byłoby bardziej korzystne).
Ale cały plan pójdzie w p... gdy wprowadzony zostanie kredyt 0%. Plus że będą mogli mieć coś teraz, na kredyt na
  • Odpowiedz
@MatthewDuchovny: ja popieram tylko dlatego, że chciałbym sobie kupić swoje pierwsze mieszkanie. Akutalnie biorąc kredyt na 600k spłacic będę musiał 1,5bańki xDD jak wejdzie kredyt może i mieszkanie wrośnie o 50-100tysiecy, ale kredyt spadnie z 1,5bańki do max 800-900k. Kredyt 0% w pierwotnej formie, gdzie dla singla przewidziane było 100-200tysiecy to był żart, jestem za tym tylko w momencie gdy program bedzie przeznaczony nie tylko dla rodzin z 3 dzieci
  • Odpowiedz
@oskiro: ludzie poczytajcie to co wartość pieniądza w czasie jak działa inflacja, i co to jest cel inflacyjny i dlaczego bank centralny woli inflację od deflacji, bo później przychodzi taki i p------i kocopoły ile to on będzie musiał zapłacić za mieszkanie przez 30 lat xD
  • Odpowiedz
@oskiro: dzięki za podzielenie się.

To półtorej banki masz na myśli w jakim horyzoncie czasowym? Bo jak 30 lat to nie jest zle biorąc pod uwagę średnią inflację. Dużo zależy od tego czy raty stałe (chyba i tak max na 5 można?) czy zmienne.
@voov100 Znasz może jakiś kalkulator który pozwoliłby przeliczyć kwotę kredytu na 30 lat bez inflacji? Oczywiście mniej więcej. Wiem, że są takie kalkulatory gdzie możesz
  • Odpowiedz
@MatthewDuchovny: wartość pieniądza w czasie to sprawa w dużej części subiektywna, bo nie jesteś w stanie całkowicie pominąć swojego własnego odbierania wartości i skłonności do "odsunięcia konsumpcji w czasie", więc w związku z tym nie jesteś w stanie tego matematycznie wyliczyć.
Istnieją wzory na wyliczanie wartości przyszłej/bieżącej, ale są to wzory, które czysto matematyczne, nie uwzględniające faktu, że wartość dla żyjącego człowieka wartość przedmiotu wynika z "użyteczności" (w definicji ekonomicznej) produktu. Łatwo możesz sobie uzmysłowić o czym mówię prostym ćwiczeniem:

Jak ci obiecam, że za 30 lat dam ci 1000pln (bez możliwości wycofania się z mojej strony, chyba, że umrę, bo jakieś ryzyko musi być obecne w takim ćwiczeniu) to ile byś mi dzisiaj za taką obietnicę zapłacił?
Jak byś to sobie policzył z tych wzorów (i przyjął stopę realną stopę procentową 0%) to wyszłoby ci, że jak zapłacisz 1000 zł to wyjdziesz na 0, więc cena, na przykład 999 zł to dobra cena, bo wartość za 30 lat mojej obietnicy to będzie 1000zł (bo 0% stopy realnej, uwzględniającej
  • Odpowiedz