Wpis z mikrobloga

  • 61
@G06DbT: ubrania plain są wszechobecne i częściej kupowane niż ubrania z nadrukiem

to ci co kupują ubrania z ogromnym logo są mniejszością, swoją drogą żenującą
  • Odpowiedz
@opinel: wczoraj w McDonaldzie na MOPie przy A4 widziałem otyłego pana w klapkach (takich kąpielowych) z napisami "HUGO" na jednym i "BOSS" na drugim. Jedno, że po co być reklamą dla jakiejś marki i wydawać na to X-razy więcej niż na zwykłe kapcie, które pełnią 100% tę samą funkcje, to przecież w takim obuwiu nie wolno prowadzić, a typ przyjechał z dzieckiem w wieku przedszkolnym. Oczywiście opięty na wypukłym jak
  • Odpowiedz
@G06DbT: Są marki, które nie mają żadnego logo (Zara, Massimo, Suitsupply itp.), bo taki jest ich zamysł. No ale wiele marek jest do szpanowania i mają swoje loga, czy charakterystyczne wzory. Ferrari, czy LV nie potrzebują często logo, bo każdy wie, co to jest i ile kosztuje. Wiadomo, każde auto ma Logo ale łatwo poznać po kształcie z czym ma się do czynienia.
  • Odpowiedz
@ArchDelux: Jezu, jedna moja ex ma teraz chłopa, co chodzi w CK i Armani (ofc emporio, bo jakby inaczej). No nie spodziewałbym się tego po niej, bo to rocznik 00 w górę ale jak widać nie tylko boomerzy w tym chodzą.
  • Odpowiedz
LV nie potrzebują często logo, bo każdy wie, co to jest i ile kosztuje.


@LadnyChlopczyk: Wątpię czy przeciętny człowiek wie. Raczej wąska grupa siedząca w modzie. Zestawienie z ferrari mało trafione.
  • Odpowiedz
@opinel kupuje tylko bez logo, do tego wycinam jeszcze te mini g---o metki ze środka, żeby nawet samemu nie widzieć brandingu podczas zakładania itp :D
Jestem j-----m milenialsem, który myślał kiedyś, że to coś znaczy mieć logo, bo żyliśmy w świecie stworzonym i piorącym mózgi przez boomersow. Jakoś po trzydziestce otrzeźwiałem. Od razu lżej się żyje
  • Odpowiedz
memie z warszawiakami zatrzymującymi się na Orlenku. xD


@ArchDelux: szkoda, że mało prawdziwy. Żaden szanujący się Warszawianin z Mokotowa nie zatankuje na Orlenku, Szybciej Shell
  • Odpowiedz
@opinel: oj tak byczku, +1

@Dakkar w big starze, lee wranglerze - tylko nie kupuj tam jeansów tragiczna wytrzymałość, zarówno u jednych, jak i drugich. przez nich przestałem chodzić w jakichkolwiek jeansach.
  • Odpowiedz
@opinel: im ktoś biedniejszy, tym bardziej próbuje pokazać na co go stać. Tylko że oni to rozumieją omylnie, i stąd u nas taką popularność właśnie podróbek jakis ubran czy starych BMW klasy premium ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@ArchDelux +1 byczku za świadomość że w klapkach nie wolno prowadzić. Mało kto wie, ale nie wolno też prowadzić w skarpetach powyżej 23/74 piszczela oraz w okularach o przepuszczalności światła poniżej 21,37% i tak samo nie wolno prowadzi z żołądkiem pełnym mniej niż 69,69% - zaraz jakieś frajerskie wykopki zapytają nas skąd taki pomysł i będą chcieć jakieś cytaty z kodeksu ruchu drogowego. Mordooooooo, prawilnie trzymamy gardę wysoko i my po
  • Odpowiedz