Wpis z mikrobloga

Dwóch użytkowników wykopu napisało mi, bym w pracy jako programista Java wyceniał taski x1.5, a nawet x2. Dzięki temu miałbym w miarę spokojniejszą pracę oraz zachowany balans. To wszystko racja, chciałbym tak robić. Problemem jest to, że u nas jest taki proces gdzie programiści się spotykają i grają w Scrum Pokera.

U mnie Scrum P---r wprowadza presję, abym dostosowywał swoje wyceny do większości. W sytuacjach, gdy większość zespołu ocenia zadanie niżej, czuję "zobowiązane" do obniżenia swojej oceny, nawet jeśli jestem przekonany o wyższym poziomie trudności. Podczas Scrum Pokera nie chcę się też wykłócać, jest tam obecny także mój Manager który z boku obserwuje tą ceremonię. Dodatkowo w zespole mam jednego przodownika pracy, który rzuca dość agresywne i optymistyczne estymaty.

Jak sobie radzić w takim razie, by móc spokojnie podnosić estymaty w zespole i spowolnić presję?

Swoją drogą opowiadałem o tym wszystkim mojemu ojcu który jest elektrykiem i powiedział, że to wszystko jest "p----------e" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pracait #korposwiat #programowanie #programista15k #java
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ksiega_dusz: jak dajesz wyższe szacunki to musisz to uzasadnić spokojnie i postarać przekonać innych, jak kogoś przekonasz to inni może też się skłonią. Inaczej się nie da. Jak niby chcesz to osiągnąć bez wchodzenia w polemikę.
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: nie, nie gram w gierki w pracy. kazdy mowi co robi w tym tyg i ile mu to zajmie i tyle. jak jakiś ważniak nietechniczny mówi, że można to zrobić szybciej to mu mówie że jasne, jeżeli tylko wie jak to chętnie posłucham :) i morda sie zamyka
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: nie wiem czy pracujecie czasem on-site, czy tylko wyłącznie zdalnie, ale takie rzeczy trzeba uzgodnić przy kawusi w kuchni, znając życie większość ludzi pracujących obok ciebie będzie miało podobne odczucia.
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Czytając Twoje posty to coraz bardziej wydaje mi się, że problem jest trochę też w Tobie. Wyceniaj taski jak uważasz i uzasadniaj dlaczego tak jest. Jak nie będziesz nic mówił i nie będziesz chciał nic zmienić to tak będzie. Bądź bardziej asertywny po prostu. Najlepiej udaj się na terapię i pogadaj o tym.
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Jak już się bawimy w korpo voodoo, to: story pointy to nie liczba dni ani godzin. Każdy developer ma swój przerób (velocity), który się szacuje na podstawie dotychczasowej pracy, można uśrednić v = zrobione storypointy / czas wykonania. I tak na przykład Ty będziesz miał 2x mniejsze velocity bo lecisz w c---a, a wasz Ukrainiec 2x większe od reszty. No i tu masz pole do ściemniania że nie robisz
  • Odpowiedz
@Joe-King zawsze mnie mega bawiło, że SP to nie miara czasu ani pieniędzy. A czego w takim razie? Poza abstrakcyjną gadka ze SM czy AC to niestety zawsze jest czas. Ogólnie estymacje to najgłupszy element metodyk elastycznych. Gdy robisz coś nowego, to niezwykle trudno przewidzieć ile czasu to zajmie. „Antykrucjość” można poczytać jak ktoś potrzebuje dowodów. Sam zwykle odmawiam estymat albo mam mnożnik x4. Ogólnie to scruma mega unikam. Kupa bezsensownego
  • Odpowiedz