Wpis z mikrobloga

Chcę wam tylko powiedzieć właściciele #psy że nie każdy uważa waszego pieska za atrakcje. Że są ludzie których obrzydza hałaśliwy i zjadający gówna pies w pociągu albo w hotelu. Że są ludzie dla których obecność psa w restauracji albo nawet ogródku restauracyjnym psuje cały dobry nastrój. Jeśli myślicie że wasze pieski są takie fajne a wy sami powszechnie budzicie sympatię to jesteście w błędzie. #psiarze I taguję #rodzice i #dzieci bo tyle jest na was hejtu a to nie dzieci tylko tarzające się w gównie psy robią najwięcej hałasu - w hotelach, w restauracjach, w pociągu.
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DrCieplak: Bez urazy, ale to mi wygląda na coś w rodzaju nerwicy natręctw u Ciebie. Wskazana wizyta u psychologa, jeżeli to nie pomoże to psychiatra i pewne neuroleptyki. Jeszcze nie widziałem żeby ktoś z tak wielką pasją nadawał na psy. Gdybym nie budził sympatii to by do mnie tabuny ładnych dziewczyn nie podchodziły ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@DrCieplak: Skoro można gdzieś wejść z psem to problem osób, które te psy obrzydzają a nie tego, kto się stosuje do udogodnień. Natomiast nie każdy jest takim patolem jak Ty i np. jak jedzie na wakacje nie zostawi psa na tydzień w domu i może nie zdechnie, tylko go weźmie ze sobą.
  • Odpowiedz
  • 0
@not_me: Ok a wytłumacz mi że ktoś ma psa i zabiera go na 1h do restauracji na osiedlu po czym wraca do mieszkania do którego ma z restauracji 300 metrów. Albo kobieta wychodzi z psem do żabki i od razu po zrobieniu zakupów wraca do domu. Po co go tam brać?
  • Odpowiedz
@DrCieplak: Bo to są p------i psiarze. Jak go zostawią w domu to pewnie n--------a, nie potrafili wychować i jakieś lęki separacyjne czy inne g---o które muszą znosić sąsiedzi.
  • Odpowiedz
  • 1
@DrCieplak: mam dzieci i nie mam psa więc moja odpowiedź może być subiektywna ale…
Wychodząc na osiedle z dzieciakami staram się żeby nie wchodzić nikomu w drogę za to dla psiarzy to nie problem żeby ich pies do nas podlatywał i wąchał. Zwróć uwagę to się musisz tylko denerwować i wkuriwac bo każdy z mordą wyskakuje.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DrCieplak lepiej do Włoch nie wyjeżdżaj bo tam są wózki sklepowe z specjalnie wyznaczonym miejscem żeby włożyć sobie psa
  • Odpowiedz
  • 0
@DrCieplak: no jest to patologia zeby wpuszczać psy gdzie ludzie spożywają lub kupują żywność ale kapitalizm taki jest (elastyczny), łazi duzo narodu ze zwierzakami po mieście a przedsiębiorca chce maksymalizować pulę klientów. Czekam tylko az aquaparki odkryją, że część klientów chciałaby się popluskać publicznie ze swoimi kejtrami
  • Odpowiedz
  • 1
@DrCieplak a mnie wkurza jak wyjście z klatki capi psim szczochem, aż spółdzielnia wywiesiła kartkę żeby ludzie pilnowali swoje psy.
  • Odpowiedz
@DrCieplak w Polsce to ogólnie panuje jakaś zbiorowa choroba ze każdy musi mieć kundla i terroryzować wszystkich wkoło. Srają, szczają i szczekają tymi psami po plażach, parkach, skwerkach, mopach i cholera jeszcze wie gdzie. Wszystko obsrane i śmierdzące. W żadnym innym kraju nie przypada tyle psów na człowieka co w PL. chyba jest 8 czy 9 milionów psów. Panie, to pies tylko przecież.
  • Odpowiedz