Aktywne Wpisy
bylem_zielonko +50
Jak to było? "Nareszcie koniec 'upałów'"?
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
PS4, Xbox, a może Nintendo. Która konsola będzie najlepsza dla 4 latka? Gdzie najlepiej rozbudowany jest system gry typu Kinekt? #gry #konsole #ps5 #xbox #nintendoswitch
Wracając jednak do randek przegrywa :
III i IV Randka trzecia i czwarta - początek sierpnia
Byłem na dużym wydarzeniu powiedzmy natury politycznej. Poznałem tam dwie laski, z którymi złapałem wspólny język.
Pierwszą była recepcjonistka, którą podłapała moją bajerę i ją bajerowałem przez jakieś 2,5 godziny przez co poszedłem spać nad ranem, ale wymieniliśmy się socialami i numerami telefonów, a na koniec się nawet przytuliliśmy.
Kilka dni po wydarzeniu zgodziła się na wspólny wypad na kawę i kino, ale wyszło, że sama ma już swojego chadzika i chciała tylko "przyjaźni", więc podziękowałem.
A drugą dziewczyną była poznana na tym wydarzeniu nazwijmy ją artystka. Artystka przez przypadek wylądowała w moich okolicach na jedną dobę i dała się wyciągnąć na randko-spotkanie. Zaczęliśmy koło +- 18, a skończyliśmy o 3 nad ranem. Na początek poszliśmy na żarcie(tak zapłaciłem i nie żałuję, bo ona była inna, niż większość samiczek), a potem na samodzielny, wielogodzinny, nocny spacer, gdzie zwiedzaliśmy uliczki miasta, w którym wtedy jeszcze żyłem. Rozmawialiśmy o wszystkim, o seksie, związkach, miłości i wielu innych rzeczach, w pewnym momencie zainicjowała dość bliski dotyk, bo chciała się poprzytulać, ale stwierdziłem, że byłoby to manipulatywne z racji na poruszane na randce tematy. W sumie skończyło się to tak, że i tak dostałem kolejnego kosza, ale pierwszy raz od lat takiego, że jestem w stanie uwierzyć, że nie chodziło o stricte wygląd, choć wygląd determinował skutek odrzucenia.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeśli kobieta wie już na początku randki, że nie jest zainteresowana, to niech przerwie tę randkę i idzie do domu. Po co to ciągnąć godzinami, tylko chłopu nadziei narobi.