Wpis z mikrobloga

@genco1: wisla plock nie powinna nawet grosza dostać. To jest jakaś paranoja, że podatnicy zrzucają się na kluby piłkarskie.
Przecież dochodzą jeszcze koszty ochrony, w dniu meczu czasami policja z połowy miasta cały dzień zajęta. Tam pilnują aby się sebki po mordzie nie lały. Ale jak trzeba pijanego z drogi zdjąć czy poszukać złodzieja to już nagle nie ma kogo do tego dać więc się czeka pół dnia.
  • Odpowiedz
W Polsce grajki dostają kontrakty z kosmosu niewspółmiernie wysokie do umiejętności. Ale zarabiają wszyscy agenci, managerowie a płaci polski podatnik. Może zapytajcie mieszkańców płocka czy woleli by zamiast finansować zabawę w piłkę nowy basen w mieście, ścieżkę rowerową albo wyremontowany oddział szpitalny!!!
  • Odpowiedz
@rydzo: Byłem na meczu jakiś czas temu, żadnej policji nie zauważyłem. Dosłownie zero radiowozów w okolicy stadionu. Ostatnio była akcja że przyjeżdzał chyba ruch to faktycznie przyjezdni mieli konwój przez miasto, ale to przypadek jeden na rok.
  • Odpowiedz
@BaRi: na Legii przy wielu spotkaniach spora obstawa. Nawet kiedyś derby Mazowsza czyli vs Wisła Płock to sporo policji. Nie wiem po co skoro na Wisłę niemal nikt nie chodzi. A przejść się na Lecha czy Widzew to dopiero zobaczysz jaka obstawa. Na Legia vs Nieciecza itp to niemal kibiców przyjezdnych nie ma więc policja też się nie fatyguje
  • Odpowiedz