Wpis z mikrobloga

Każda taka mapka, niezależnie czy chodzi o wykształcenie, migracje, wskaźnik urodzeń... pokazuje brak zrównoważonego rozwoju Polski. Pustynienie kraju następuje, a rząd PiS, teraz Koalicji i samorządy jeszcze pogłębiają problem. Toć wszyscy nie możemy mieszkać w Warszawie, ale spróbujemy. Dlatego brakuje mieszkań. Trzeba rozwijać miasta top 8-20 by na siebie przyjęły cześć migrantów.

#nieruchomosci
N331 - Każda taka mapka, niezależnie czy chodzi o wykształcenie, migracje, wskaźnik u...

źródło: 1000091559

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@N331 ile razy będę to musiał jeszcze napisać? Miasta rozwija biznes, najszybciej robiły to zagraniczne korporacje, a biznes przychodzi do miast > 500k ludności z uczelniami. Idealnie pokazuje to Śląsk, gdzie żyje 2mln ludzi, a miasta dużego nie ma. Duże miasta będą się rozwijać i jest to naturalne. Polskie wsie są już całkiem ładne, ale co na nich robić? Dożynki raz w roku i tyle, pracować u Niemca i widzieć dzieci
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 6
@Czekolatka: toć miasta z top 5 jak Warszawa fizycznie nie są dostosowane do takiej populacji. Komunikacja miejska, kultura, szkolnictwo, handel, administracja, turystyka i wszelkie potrzeby są w centrum. Nie ma rozbicia, nie ma miasta 15 minutowego. Dokleja się tylko kolejne bloki. Gdzie tramwaj i metro nie sięga, bo nikt nie pomyślał by zabezpieczyć przestrzeń pod infrastrukture w przyszłości. Dziś Warszawa to jedna wielka kolejka do wszystkiego, a będzie jeszcze gorzej.
  • Odpowiedz
a rząd PiS


@N331: akurat rząd pisu trochę to próbował zatrzymać. Dlatego też zaczął inwestować w mniejsze miasta, miasteczka. To prawda, że dużo rzeczy było nieudolnych.
  • Odpowiedz
czy PiS w ogóle miał dobre chęci "inwestując" w rozwój prowincji ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Saprofit: oczywiście, że chodziło o głosy. W rejonach gdzie inwestował miał wyższe niż w tych co mniej inwestował.
  • Odpowiedz
ile razy będę to musiał jeszcze napisać?


@Czekolatka: Tia... to trzeba non-stop powtarzać. Niektórzy mają komunistyczną mentalność i chcieli by wszędzie po równo i metro w każdej wsi... Nie mogą zrozumieć, że na podkarpacką wioskę nie przyjedzie Intel i nie zbuduje fabryki za miliardy...

Naturalny trend jest taki, że wioski wyjeżdżają do miasta a ludzie którzy się dorobili w mieście osiedlają się w sypialniach pod miastami (rozszerzając miasta) albo budują domki letniskowe na wioskach ewentualnie przenoszą się na Mazury jak się wypalą albo mają w pełni zdalną pracę i nienawidzą śmierdzących
  • Odpowiedz
@acpiorundc: Inwestował to tam gdzie miał swojego prezydenta jak np. Chełm. Albo na wioskach, bo wiadomo tam sami pisowcy. No ale co z tego, że zrobili nową drogę czy tam budynek dla koła GP albo świetlicę. Jak normalnych miejsc pracy nie przybyło i młodych jak nie było to nie ma xd. Jedyna nadzieja to była ta praca zdalna, tutaj rząd mógł na to bardziej cisnąć i nawet dawać jakieś ulgi
  • Odpowiedz
@N331:

z tym zwiekszaniem ilosci mieszkancow to bym sie nie rozpedzal, przyrost jest symboliczny, liczony w promilach (a raczej 1 promilu) per rok..... REALNY rozrost nastepuje w powiatach przyleglych - tam jest juz liczony nawet w nastu promilach w skrajnych przypadkach....

Oczywcie ze wszyscy sie w top5 nie zmiescimy, ale takowy plan nie istnieje, tylko istnieje ale w glowach wykopkow, przeciez mamy 35 lat 3RP - no kto bronil prowinjci
  • Odpowiedz
  • 0
@N331 wpływa to też na przyrost naturalny i będzie jednym ze składników katastrofy demograficznej, ale o tym dopiero zacznie się mówić, jak już będzie za późno.
  • Odpowiedz
nową drogę czy tam budynek dla koła GP albo świetlicę.


@arsze_nick: ja czytałem sporo opracowań swego czasu w jaki sposób PIS ma pomóc mniejszym miastom. Drogi, Świetlice to były jako-tako pseudo inwestycje. Tworzą aktualnie biura w mniejszych miastach przez Agencja Rozwoju Przemysłu. Utworzenie w mniejszych miastach kierunków lekarskich czy unifikacja i zrobienie większych uczelni wyższych. Cośtam zaczęli robić, chociaż realnie nic spektakularnego bo czy w 3-4 lata da się zmienić
  • Odpowiedz
@N331: a co czeka ludzi na wsi? Wsie najczęściej to 1-2 rolników posiadający na własność hektary gruntów rolnych więc już nawet zostanie rolnikiem jest bardzo trudne. Jedyne co ci zostaje na wsi to praca w lokalnym zakładzie na produkcji a w weekend wódeczka z sąsiadem. Stąd migracja do miast.
  • Odpowiedz
@StdPtr: Dokładnie, do tego wszystkie te młode Juleczki, które chociaż umieją liczyć do 5 stamtąd wyjeżdżają najpóźniej po maturze. Z kobiet to zostają jakieś wybrakowane.
  • Odpowiedz
@N331: migracja do najwiekszych miast i ich "sypialni" to naturlany proces. Tam jest najlepiej pod wzgledem pracy, edukacji, opieki zdrowotnej, rozrywki i kultury.
Stad ludzie migrujacy z wiosek czesciej i tak jada do tych kilku najlepszych, choc zarazem najdrozszych miast niz do "srednich".
  • Odpowiedz
  • 0
wpływa to też na przyrost naturalny i będzie jednym ze składników katastrofy demograficznej, ale o tym dopiero zacznie się mówić, jak już będzie za późno.


@Edi93 A już nie jest za późno?
  • Odpowiedz