[wyscrollowany]

#polityka Ty czekaj, przecież sąd najwyższy i tak przyzna rację kaczyńskiemu i co, minister finansów wtedy po prostu nie wypłaci pieniążków? Przecież pismany pójdą do Strasburga.

[open_or_die]

@wyscrollowany europejskie instytucje nie uznają pisowskich sądów więc mogą sobie iść.
A pieniądze i tak musi zatwierdzić minister finansów, żadne skargi im nie pomogą.

[Kj5s6f2dk7s54o]

@wyscrollowany: mało prawdopodobny scenariusz, ale i on ma możliwego twista. PiS idzie do Strasburga, a trybunał mówi, że ten kawałek SN nie jest żadnym sądem i elo.

[galicjanin]

@wyscrollowany teraz jeszcze bardziej się to komplikuje, bo po wyroku SN, PiS może zażądać nadania klauzuli wykonalności, tą nadaje Wydział Cywilny Sądu Rejonowego (w tym przypadku Warszawa - Śródmieście) i tu znowu jest wielka niewiadoma, zależy na którego sędziego trafi czy neosędziego czy sędziego sprzed zmian w KRS i czy ten sędzia uzna wyrok SN za ważny.

[wyscrollowany]

@galicjanin: Ale prezes to jednak ma łeb jak sklep. Co nie zrobi, pieniążki i tak się należą.

[galicjanin]

@wyscrollowany musi mieć jeszcze szczęście trafić na neosędziego.

[surival]

Przecież pismany pójdą do Strasburga.

@wyscrollowany: Z czym? "Tu mamy świstek, że nasi koledzy uznali, że pieniądze się należą." W momencie gdy Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem to się mogą podetrzeć tym.

[JC97]

@surival: Od każdej decyzji musi być ścieżka odwoławcza.

[derek25]

@galicjanin To jaki PiS zrobił b----l prawny nie mieści mi się w głowie.

[galicjanin]

@derek25 odkręcać to będziemy latami

[surival]

@JC97: tak, wystarczyłoby żeby odwołanie złożyli do Izby Cywilnej albo żeby Manowska skierowała do tej izby, argumentując że IKN nie jest sądem. Tylko wtedy decyzja PKW zostanie podtrzymana i odwołanie nic im nie da.

[MuszeZalozycKontoByFiltrowacGowno]

@surival: kumpel na prawie uczył się z podręczników Manowskiej, miała duży autorytet jako teoretyk prawa. To jak się zeszmaciła przez współpracę z ministrem zero i jarozbawem to jakaś totalna abstrakcja