Aktywne Wpisy
Kaja_Kern +10
Nie, nie warto było iść ani na aa ani do psycholożki. Albo obleśne, niepotrzebne teksty, albo powtarzanie non stop wszystkiego co już słyszałam milion razy od siebie samej. Ja wiem jaki mam problem z piciem. Dwa razy w miesiącu kupuję flachę, idę do lasu i tyle mnie widzieli. Nikomu dupska nie daje, nie przeszkadzam. Chodzę i słucham muzy. Znam ludzi z gorszym problemem alkoholowym, ale oni nic z tym nie robią. Nie
kyloe +20
"Jak podasz mi swą dłoń. Ja oddam Ci swój żółty szalik."
Samotnosc... jest ja wiatr, nie widzimy go a potrafi zniszczyc caly dobytek zycia.
Samotnosc to najgorsza zanjomosc mojego zycia, a zarazem najbardzie wierna
Spelnil sie koszmar mojego dziecinstwa, stalem sie samotnym alkoholikiem.
źródło: OIG4.SXvghao7OS
PobierzNie zatrać sie w alkoholu. Wole żyć sam niż z fałszywymi ludźmi, chcący wyssać ze mnie ostatnią krople nadziei, pozytywnej energii...
Życie w samotności nie jest łatwe, ale też otwiera umysł na to co sie wokół dzieje.
Bądz silny.