Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu było głosno na temat wybuchu pompy ciepła w Chrząstowicach. Jako posiadacz takiego urządzenia, byłem bardzo ciekaw co tam się wydarzyło. Pierwsze doniesienia były takie że to był monoblok na propanie. Propanu w pompach ciepła jest mało ~ 1500g, to nie jedenastokilogramowa butla, nawet jakby coś źle poszło to wybuch nie powinien być aż tak mocny, tym bardziej że do eksplozji doszło na zewnątrz. No ale siła wybuchu była ogromna, żeby 2 osoby zginęły i trzy kolejne zostały ranne. Tak więc co tam się stało?

Tak się składa że mam dobrego znajomego który mieszka dość blisko feralnego miejsca, słyszał wybuch. Na miejscu nie był, ale na wsi szybko wieści się roznoszą. Otóż serwisanci do próby ciśnieniowej użyli... Tlenu. Tlenu który bardzo reaktywny w otoczeniu olejów, smarów których w pompie jest sporo i takie połączenie to idealny przepis na stworzenie b---y. Raczej o tym nie wiedzieli. Ja zakładam że doszło do sytuacji w stylu - "skonczył nam się azot, co robimy? A dawaj tlenem sprawdzimy, co się może stać?" Ale to tylko moje domysły, scenariuszy mogło być wiele.

Siła wybuchu była potężna. Media piasały o wielonarządaowych urazach - delikatnie powiedziane... Ofiary zostały w rozczłonkowane, kawałki ciał porozrzucane po całym podwórku... Nie będę pisał szczegołów, ale po prostu masakra.

Piszę tego posta ponieważ jestem pewnie że jest większe grono zainteresowanych przebiegiem tego wypadku, już pomijam fale antypompowców dla których takie zdarzenie to idealny pokarm, do nich i tak nic nie trafi.

Nie jestem chemikiem, dopiero dzisiaj dowiedziałem się jak taka mieszanka działa, no ale panowie serwisanci, to chyba powinni wiedzieć... Tym bardziej że wystarczyło w google wpisać, 'sprawdzanie szczelności pompy ciepła tlenem' i wyskoczył mi jako jeden z pierwszych wyników

https://forum.klimatyzacja.pl/showthread.php?tid=5214

#pompaciepla #ogrzewanie #prad #gaz #remont #remontujzwykopem #fotowoltaika
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pawelwojciech: jak ktoś trochę żyje, to wie, że nawet sam propan ulatniający się z butli nie robi aż takich zniszczeń... Znam przypadek gdzie gościowi takie coś wybuchło, wypchnęło ścianę i spadł dach, ale nic mi się nie stało.
  • Odpowiedz
@pawelwojciech słyszałem kiedyś o przypadku gdzie panowie technicy mieli naprawiać jakiś ogromny zbiornik po tlenie, weszli do niego w ubraniach roboczych uwalonych smarem/olejem. Spłonęli. Tlen jest bardzo reaktywny w dużych stężeniach.
  • Odpowiedz