Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie w samochodzie, na parkingu, na jakimś totalnym #!$%@? na Słowacji i słyszę jakieś kroki w moim kierunku, naczytałam się historii jak to przedstawiciele pewnej koczowniczej nacji spuszczają paliwo z baku, więc tętno podskoczyło, odruchowo szukam czego pod ręką, odwracam wzrok, a puszysty, uroczy zajączek ()
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

In the wild frontier, off the beaten track
In the wild frontier, better watch your back
Where your dreams get real
Or your blood gets spilled
Gotta face your fears in the wild frontier
  • Odpowiedz